Ultimatum dla Google w Wielkiej Brytanii - 35 dni na usunięcie danych zbieranych z sieci Wi-Fi
Firma Google otrzymała w Wielkiej Brytanii ultimatum. Ma 35 dni na usunięcie danych zbieranych przez Street View z sieci WiFi.
Firma Google znana jest z prowadzenia na masową skalę wielu różnych projektów, jedne spotykają się z ogromnym entuzjazmem, inne zaś z krytyką lub mieszanymi uczuciami. Ostatnio głośno zrobiło się w kwestii bezpieczeństwa, o której już wspominaliśmy, czyli o zbieraniu danych z sieci Wi-Fi przez samochody Google Street View. Jak się okazuje, w Wielkiej Brytanii wyszukiwarkowy gigant otrzymał ultimatum.
Usługa Street View, którą firma Google uruchomiła kilka lat temu, pozwala odbyć wirtualny spacer po wielu ciekawych miejscach na świecie, a od niedawna umożliwia także zwiedzenie większości miast i miejscowości w Polsce. Taką funkcjonalność zawdzięcza się samochodom i w miejscach trudno dostępnym również rowerom Google ze specjalnymi kamerami, które wykonują szereg zdjęć w wysokiej rozdzielczości, które następnie są łączone w całość przez pracowników koncernu.
Niestety samochody Google, które przemierzają przeróżne zakątki świata, oprócz robienia zdjęć zbierały także informacje pochodzące z niezabezpieczonych sieci Wi-Fi, które zostały wykryte podczas fotografowania. Firma Google początkowo utrzymywała, że taka sytuacja miała miejsce na skutek zastosowania eksperymentalnego oprogramowania, ale jak sami zapewnili, już się nie powtórzy.
Na niewiele to się jednak zdało, gdyż jakiś czas temu w Stanach Zjednoczonych wytoczono firmie Google proces, właśnie w tej sprawie. Jak się okazało, wyrokiem sądu firma musiała wypłacić 7 milionów dolarów odszkodowania.
Teraz sprawa powraca, tym razem jednak dotyczy Wielkiej Brytanii, gdzie instytucja ICO (Biuro Informacji Publicznej) zajęła się sprawą zbierania danych, przez samochody Google z niezabezpieczonych sieci Wi-Fi. Cała sprawa sięga jeszcze 2010 roku, kiedy brytyjskie ICO nakazało firmie Google usunąć wszystkie zdobyte w ten sposób informacje z sieci Wi-Fi.
Mimo zgody, gigant z Mountain View rzekomo przypadkowo zachował wspomniane dane na dyskach twardych, co oczywiście nie spodobało się ICO. Brytyjskie Biuro Informacji Publicznej nakazało po raz kolejny usunąć wszelkie zgromadzone przez samochody Google dane, zebrane w sieciach Wi-Fi. Szczęśliwie dla Google, firma otrzymała jedynie ultimatum, w którego ramach firma ma 35 dni na usunięcie wszelkich pozostałych danych. Dodatkowo, jeżeli Google nie wywiąże się w 100% z polecenia ICO, wówczas sprawa zostanie skierowana do sądu, co może zakończyć się podobnie jak w USA – karą finansową.
Źródło: Gizmodo, TheInquirer, V3.co.uk, Wirtualnemedia, news.priyo (foto) itechadvices (foto)
Komentarze
39mimo zgodny WTF?
W ogóle co to jest karna finansowa? - ostatnie wyrażenie w artykule.
ciekawy to nawet jest ten artykuł, ale pod zupełnie innym względem :)
Co niby takiego top secret Google mogło zassać z takich sieci poza czysto statystycznymi informacjami do geolokacji.
Zamiast zabezpieczyć swoje sieci to lepiej narzekać na Google ;)