Gry to dobry interes. Do tego wniosku dojrzało także Google, które planuje agresywniej wejść na ten ogromny, ale i specyficzny rynek. Gigant z Mountain View poczynił już pierwsze inwestycje.
Kwota pomiędzy 100 a 200 milionów dolarów została wydana przez Google na "potajemne" wsparcie platformy rozrywkowej Zynga. Firma ta znana jest z takich gier jak Mafia Wars, FarmVille, PetVille, które zdobyły bardzo dużą popularność na serwisach społecznościowych Facebook czy MySpace. Dochód Zynga w tym roku może sięgnąć kwoty 350 milionów dolarów, a plany na kolejny rok przewidują prawie 300% jego wzrost.
Informacje te zostały potwierdzone przez kilka źródeł bliskich Google. Warto przypomnieć, że jest to kolejna próba zaistnienia giganta IT na rynku gier. Poprzedni projekt - gra o nazwie Lively - nie odniosła sukcesu i znikła z rynku tak szybko jak się pojawiła. Wtedy mówiono o zbyt małym doświadczeniu Google w tej dziedzinie. Czy tym razem lekcja została odrobiona?
Nietrudno odgadnąć, że nowa usługa, nazwana Google Games, będzie miała charakter społecznościowy. Stanie się podstawowym źródłem rozrywki w systemie operacyjnym Chrome OS, a oznacza to, że dostępna będzie również w telewizorach opartych o platformę Google TV. Projekt zadebiutuje najprawdopodobniej przed końcem 2010 r.
Źródło: TechCrunch
Polecamy artykuły: | ||
Najlepsze gry na lato | TOP-10 Karty graficzne - lipipec 2010 | Test - na czym najlepiej przenosić dane |
Komentarze
18Dzień pierwszy. Czytam gazetę - Lenin.
Dzień drugi. Włączam radio - Lenin.
Dzień trzeci. Włączam telewizor - Lenin.
Dzień czwarty. Boję się otworzyć puszkę...