A dokładnie: na rynek reklamy w grach - wyszukiwarkowy gigant zamierza bowiem reklamować się w grach komputerowych. Jak donosi zagraniczne źródło, Google w końcu wykorzysta firmą Adscape, zakupioną w 2007 r.
Google jest niewątpliwie królem internetowej reklamy i nieustanie wyszukuje kolejnych dużych rynków, na które mógłby się dostać i zacząć zarabiać niebotyczne sumy pieniędzy. Ostatnio koncern wkroczył na rynek telefonów komórkowych, oferując swój system operacyjny Android OS.
W marcu 2007 r. Google kupiło firmę Adscape, specjalizującą się w reklamach umieszczanych w grach wideo. Na ten cel Gogole przeznaczyło 23 mln dol. Do tej porty nie widywaliśmy jego reklam w grach, ale już wkrótce ma się to zmienić.
W maju ubiegłego roku korporacja wykorzystała specjalną technologię, która monitorowała zachowanie graczy podczas gry. Z tego powodu narosło wiele problemów, ponieważ niektórzy przedstawiciele prawa uznali, że Google nie powinno mieć wglądu do rozmów tekstowych pomiędzy graczami (dot. gier online). Technologia działała bowiem w taki sposób, że w momencie gdy gracz pisał np. „jestem głodny”, gra mogła automatycznie wyświetlić reklamę sugerującą zakup czegoś do jedzenia.
Badania tego rodzaju zajęły Google ponad rok. Obecnie firma jest już gotowa na wkroczenie na rynek reklamy w grach i, co ciekawe, nawet jej konkurenci są z tego powodu zadowoleni. Dlaczego? Ponieważ, cytując wypowiedź dziennikarza CNET-u, „jeśli Google zdecydowało się wkroczyć na ten rynek, jest to potwierdzenie dla wszystkich zainteresowanych, że rynek ten oferuje wystarczająco dużo miejsca dla jednej z największych korporacji na świecie. A, jak wiemy, Google nie wkracza na rynki, które nie mają w sobie gigantycznego potencjału, czyli możliwości zarobienia miliardów dolarów”. Jest to więc pocieszająca wiadomość dla firm z branży gier.
Wiele firm jest już teraz zdania, że „jeśli jest to wystarczająco dobre dla Google’a, jest wystarczająco dobre i dla mnie”.
Reklamy Google’a powinny trafić do gier już wkrótce. Poniżej przedstawiamy przykład.
Źródło: DailyTech.com
Komentarze
5I koniec piractwa!
A tak wogóle to masz racje no ale niedkońca bo gdyby tak było to już dawno by wpadli na ten pomysł i udostępniali za darmo gierki.
Widocznie bardziej im się opłaca sprzedawać...
Pewnie Ci się fajnie ogląda filmy ?
Bo ja wogóle zrezygnowałam z oglądania filmów w tych stacjach. A z polsatu już całkowicie (ale to inna bajka)
Moim zdaniem żaden film nie jest wstanie utrzymać widza, stworzyć napięcia. No chyba że ktoś lubi napięcia typu kulminacyjna akcja, a tu reklama podpasek.... (bonus - pora kolacji)
Jak znam życie darmowe gry były by na podobnej zasadzie. Zero umiaru, zero zdrowego rozsądku ze strony producentów.
Chcieliby od razu wycisnąć klienta jak cytrynkę.
Jesli chodzi o tv masz wypożyczalnie, płyty, czy.... internet.
Gry byś samemu tworzył ?