Przy The Division wolny czas spędza obecnie sporo graczy. Zgadnijcie dlaczego.
Premiera The Division wywoływała spore emocje. Już chwilę po niej zainteresowanie rozgrywką systematycznie jednak spadało. Trend ten odwrócił się dopiero ostatnio i teraz gra ma się naprawdę dobrze.
Słowami Anne Blondel Ubisoft poinformował, a właściwie pochwał się, iż obecnie liczba graczy bawiących się przy The Division równa się z tą, z jaką mieliśmy do czynienia bezpośrednio po premierze. Jakim sposobem udało się ponownie nakłonić graczy do zabawy? Okazuje się, że wystarczyło poprawić to, co w niej przeszkadzało.
„Od momentu wydania aktualizacji 1.4 liczba aktywnych graczy zrównała się z tą, z jaką mieliśmy do czynienia w okresie premiery. Cześć graczy odsunęła się od gry bardzo szybko, w związku z czym musieliśmy się na coś zdecydować. Zamiast skupiać się na dodatkowej zawartości postanowiliśmy wstrzymać nad nią prace, skupić się na poprawie podstawowej wersji gry i dopiero później zabrać się za nowe elementy. Społeczność graczy mocno się z tego ucieszyła, chociaż niektórzy liczyli zapewne na szybszą premierę dodatków.”
Z jednej strony producenta należałoby pochwalić za usunięcie błędów i słuchanie graczy. Z drugiej jednak, czy The Division nie powinno być lepiej dopracowane na premierę? Jeśli sięgnęliście po ten tytuł, to jakie macie w tej kwestii zdanie?
Źródło: pcgamesn
Komentarze
19- hype,
- wydanie niedopracowanej gry - bugi, exploity i cheaty,
- gra nie oferuje żadnego end-contentu - jest cholernie powtarzalna i nudna,
- gracze odwrócili się od tytułu,
- Survival poniekąd przywraca The Division do życie.
Ten dodatek, jest 10x bardziej ciekawy od podstawki. Jest daleki od ideału, ale sam pomysł w obecnej formie sprawdza się i gdyby gra od początku orbitowała wokół niego, byłby hit na który czekano.
Survival to dowód na to, że niepotrzebnie skupiano się na wydawaniu mega skomplikowanej gry, z niezrozumiałym balansem, który później trzeba poprawiać. Bywa.
wydawcy zdają się nie mieć pojęcia o tym co wydają i cisną wydanie gry najlepiej w wersji pre alfa... a przynajmniej tak to wygląda wystarczy wspomnieć batmana....
jest to dziwne tym bardziej że przecież dużą popularnością (z niezrozumiałych dla mnie powodów) cieszą się przedsprzedaże czy croudfundingi czyli gry już zarabiają niemal jak są tylko je zapowiedziane więc po co ten pośpiech przy wydawaniu ?!?
Wiem ze nie kazdy przez Steama kupil, ale mysle ze proporcje sa podobne i liczba graczy nadal mizerna.
Ta gra z góry była i jest skazana na porażkę.