Wynalazek ten może prowadzić do stworzenia zaawansowanej technologii łączności optycznej.
Grafen to cudowny materiał, który zaskoczył naukowców między innymi trwałością i przewodnictwem. Teraz naukowcy odkryli, że może on być sercem najcieńszej i najmniejszej żarówki na świecie.
Zespół naukowców z Columbia Engineering, Seoul National University i Korea Research Institute of Standards and Science zaprojektował żarnik z grafenu. Ma on zatem grubość zaledwie jednego atomu.
Naukowcy podłączyli jednoatomowy arkusz grafenu do metalowych elektrod – po włączeniu przepływu prądu żarnik zaczął się rozgrzewać. Gdy osiągnął temperaturę 2500 st. Celsjusza grafen emitował bardzo jasne, widoczne gołym okiem światło.
Stworzona w ten sposób najmniejsza na świecie żarówka może prowadzić do kolejnych, bardzo ważnych wynalazków. – „Ten nowy typ emitera światła może być zintegrowany z chipami i torować drogę do elastycznych i przezroczystych wyświetlaczy grubości atomu” – podaje przykład jeden z badaczy.
Inny przykład? Takie małe grafenowe „żarówki” będą mogły być umieszczane bezpośrednio na układzie scalonym. To zaś może prowadzić do stworzenia zaawansowanej technologii łączności optycznej.
O co chodzi? O to, aby w układach scalonych zamiast prądu elektrycznego wykorzystać światło. Do tej pory nie było to możliwe, ponieważ konwencjonalne żarówki nie mogą być rozgrzewane aż do takich temperatur. Korzyścią jest natomiast zwiększenie wydajności bez zwiększania rozmiarów.
Co z tego wyniknie? Czas pokaże. Bez wątpienia jednak warto się temu projektowi przyglądać.
Źródło: Digital Trends, Eurekalert
Komentarze
12Obawiam się, że autor nie przeczytał tego zdania ani razu, bo jakoś sobie nie wyobrażam czysto termicznego emitera światła(żarnika) bezpośrednio na powierzchni czegokolwiek przy zachowaniu termicznego świecenia, które wymaga temperatur bliżej temperatury topnienia węgla i wolftramu.
postęp...