Do takiego wniosku doszła grupa badaczy, której przewodniczył Jean-Philippe Chaput.
Warto przeczytać: | |
Wiedźmin 2 gotowy! | |
L.A. Noire i nowy gameplay, screeny, wieści |
Z przeprowadzonych przez nich badań wynika, iż gry nie tylko nie zmuszają do wysiłku fizycznego, ale wzmagają też apetyt i skłaniają do jedzenia nawet, gdy głodnym się nie jest. Porównano osoby, z których przed posiłkiem jedne siedziały i odpoczywały, a inne oddawały się elektronicznej rozrywce. To ta druga grupa spożyła potem o 80 kalorii więcej. Przekładając to na masę ciała, wedle badaczy gracz w ciągu 10 lat zdobywa 28 dodatkowych kilogramów.
Ponadto grupa 22 mężczyzn (graczy) wypełniła ankiety, z których wynika, iż potrzebują oni dziennie o 163 kalorie ponad normę. Niestety dla naukowców, badania krwi nie wykazały związku między grami a większym apetytem.
Cóż, czekamy teraz na badania odnośnie gier ruchowych i ich skuteczności w odchudzaniu. Być może zastąpią one wkrótce popularną dietę Dukana...
Źródło: nationalpost
Polecamy artykuły: | | |
AMD Radeon HD 6450, HD 6570, HD 6670 - tanie, ciche i oszczędne | Samsung RF511 - wydajny, stylowy i z technologią Optimus | Apple iPad 2 Wi-Fi 16 GB - zdecydowanie lepszy niż poprzednik |
Komentarze
40Gram w gry, będę gruby.
Inna sprawa to nasiadówy z kumplami, wtedy zazwyczaj się permanentnie podżera jakiś shit napchany "E", zapija wysokokalorycznym przecież piwkiem no i wtedy można odczuć zbędne cielsko już po jednej uczcie ;)
Badanie na zlecenie firm produkujących buty czy inny sprzęt i jamerykaniskiej propagandy pro odchudzającej tuczy Cie to co jesz.
Nieregularne jedzenie też nie tuczy jeśli nie nadrabiasz później, jeśli ktoś ma problem to i tak będzie jadł więcej.
Najlepszy dowód że te badanie /zresztą już 2-gi raz benchmark taki debilizm publikuje:/ jest bzdurne ... na wcg same grubasy są nie ^^ i wszyscy Koreańczycy i Chińczycy /zapaleni gracze są/ są grubi .... UPS nie ;)
Z drugiej strony, 2 razy w tygodniu biegam, co jakiś czas rower, więc to może pomaga utrzymać formę :).