Okazuje się, że na nową odsłonę serii GRID będziemy musieli poczekać nieco dłużej. Na szczęście opóźnienie nie jest aż tak duże.
Ekipa Codemasters poinformowała, że nie 13 września (jak wcześniej zapowiadano), lecz dopiero miesiąc później, 11 października odbędzie się premiera gry GRID. Jaki jest powód tej zmiany? Chęć zapewnienia „lepszej ekspozycji grze, którą jesteśmy niesamowicie podekscytowani”, jak tłumaczą twórcy.
GRID to marka, która cieszy się dużą rozpoznawalnością i sympatią wśród miłośników wirtualnych pojedynków na torze. Mimo to Mistrzowie Kodu poczuli, że emocje związane z premierą tej nowej, nieobdarzonej żadnym podtytułem odsłony nie są tak duże, jak zasługuje na to ta produkcja. Dlatego też lada dzień wystartować ma poważna kampania promocyjna – w nadchodzących tygodniach mamy otrzymać mnóstwo ciekawych informacji, a do tego sporo materiałów wideo.
To dobry moment, by przypomnieć, że GRID oferować ma rozgrywkę idealnie zbalansowaną pomiędzy symulatorem a zręcznościówką. W efekcie ma być wymagająca, ale też dająca mnóstwo czystej frajdy. Twórcy obiecują także, że mechanika będzie dopracowana, uszkodzenia i ich wpływ na prowadzenie się aut – realistyczne, przeciwnicy – inteligentni, a oprawa audiowizualna – ciesząca uszy i oczy. Do dyspozycji graczy oddanych zostanie wiele samochodów różnych kategorii i rozmaite tory z różnych części świata.
GRID zmierza na trzy platformy docelowe – są to: komputery osobiste oraz konsole Xbox One i PlayStation 4.
Źródło: Codemasters, Dark Side of Gaming
Warto zobaczyć również:
- Pierwsze ujęcia rozgrywki z Jumanji: The Video Game
- Premiera polskiego Warsaw opóźniona
- Najważniejszy element The Surge 2 na nowym zwiastunie
- Nowy gameplay z Cyberpunk 2077 - z aktywnym ray tracingiem
- Dziś premiera gry Blair Witch
- Polska Liga Esportowa z nową energią zamelduje się na PGA 2019
- Premiery gier - wrzesień 2019
Komentarze
2A co do nowej odsłony to mnie jedna tylko rzecz interesuje, czy będzie widok z kokpitu. Brak takiego widoku skreśla pozycję u poważnych graczy.