Po wielu pogłoskach, na temat problemów produkcyjnych chipu GT 300, koncern nVidia zdecydował się wypowiedzieć w tej kwestii.
Członek ścisłego kierownictwa z nVidii powiedział - "Nasze 40 nm układy mają się dobrze, a wszystkie pogłoski, które słyszałem są bezpodstawne."
Całe to zamieszanie, wywołane zostało kilkoma historiami, które przedstawiały nowy układ nVidii w bardzo złym świetle. Zgodnie z informacjami, jakie uzyskał zespół analityków z AMD, tylko dziewięć układów na cały wafel krzemowy jest sprawne. nVidia zapewnia, iż te informacje są zupełnie nieprawdziwe i powstały w oparciu o źłe zinterpretowane źródła.
Jak już wiemy, układ GT 300 projektowany jest zupełnie od nowa i to właśnie to, usprawiedliwia jego opóźnienie. nVidii na pewno nie podoba się fakt, że to AMD/ATI wprowadziło pierwsze na świecie karty graficzne, kompatybilne z bibliotekami DirectX 11.
Po nowym GPU, możemy się spodziewać wielu zmian w architekturze oraz dużo większej wydajności w stosunku do GT 200. Nie zdziwiłbym się, gdyby nVidia zaczeła podawać nowe informacje o GT 300, przed jej oficjalną zapowiedzią. Tymbardziej trzeba mieć na uwadze fakt, iż konkurencyjne karty Radeon HD 58xx zdobywają w światowych recenzjach bardzo wysokie noty.
źródło: Fudzilla
Komentarze
25wyobraź sobie ze masz 52 calową plazmę Full HD i chcesz sobie na niej pograć w natywnej rozdzielczości wówczas taki radeon 4870 może nie wystarczyć
pozdrawiam
Ta gra marketningowa z wprowadzniem nowych technologi siegnela juz granic absurdu.
tak czy inaczej, z karta napewno zaczekam. Jesli nawet nie kupie gt 300 to moze chociaz do tego czasu wyjdzie 5890 albo 5870x2.