6 tytułów, 67 misji fabularnych i ponad 120 map w trybach wieloosobowych. Oto zestaw Halo: The Master Chief Collection, który w niedalekiej przyszłości zadebiutuje na PC.
Halo: The Master Chief Collection to „piękny hołd oddany legendzie”. Do tej pory jednak zestaw dostępny był wyłącznie dla posiadaczy Xbox One. Firma Microsoft zapowiedziała, że w niedalekiej przyszłości się to zmieni.
Halo: The Master Chief Collection na PC
To już oficjalne – Halo: The Master Chief Collection trafi na PC i to w jeszcze bogatszej wersji. Do xboksowego zestawu, na który składały się odsłony Halo: Combat Evolved, Halo 2, Halo 3, Halo 3: ODST i Halo 4, dołącza jeszcze Halo: Reach (które w 2010 roku ukazało się, podobnie jak trzecia i czwarta część serii, wyłącznie na Xbox 360).
Data premiery nie została ujawniona, ale ekipa 343 Industries nie zamierza się szczególnie spieszyć. Zapowiada bowiem, że jej priorytetem jest upewnienie się, że każdy element The Master Chief Collection będzie dopieszczony i działał tak, jak powinien.
Potwierdzono, że gracze pecetowi mogą liczyć na kompatybilność z obecnymi standardami. Na liście znajdują się między innymi: rozdzielczość 4K, HDR, obsługa ultraszerokich ekranów oraz szereg ustawień (od liczby klatek na sekundę, przez FOV, po funkcje klawiszy). Wypada też podkreślić, że Halo: The Master Chief Collection kupimy nie tylko w Microsoft Store, ale też na Steamie.
Oficjalny trailer Halo: The Master Chief Collection (PC):
Źródło: Xbox Wire, PC Gamer
Komentarze
10Natomiast jeżeli ktoś chcę grać w świetnie zrobione gry pod względem fabularnym i mieć olbrzymią bibliotekę gier single player których wybór jest ogromny to Playstation 4 lub Playstation 4 Pro jest na dzień dzisiejszy jedynym sensownym wyborem gdyż konsola ta listą świetnych gier przewyższa Xboxa.
Ja osobiście oprócz Peceta,Playstation 4 Pro posiadam również Nintendo Switch.
Śmiałem się z tej konsolki aż jej nie kupiłem i teraz mogę śmiało powiedzieć że Nintendo Switch jest najlepszą konsolą przenośną jaką kiedykolwiek miałem,wcześniej za taką uważałem Sony Psp.
Na Switchu gra się wyśmienicie gry są po prostu tak bardzo miodne że człowiek nie może się oderwać przez godziny od sprzętu.