Zapłać smartfonem za zakupy - coraz więcej banków to umożliwia
Technologia HCE już teraz dostępna jest w 18 bankach w Polsce, a kolejne już planują jej wdrożenie.
Możliwość dokonywania płatności smartfonem to spore ułatwienie i zwiększenie komfortu. Dobrze więc widzieć, że coraz więcej banków w Polsce na to pozwala.
Co to jest HCE?
HCE, czyli Host Card Emulation, to technologia, która zmienia smartfona w kartę płatniczą. Podobnie jak w przypadkach tradycyjnych płatności zbliżeniowych, transakcje poniżej 50 zł nie wymagają podawania kodu zabezpieczającego. Ogólnie zasada działania jest właściwie identyczna. Płacimy tak jak kartą, tyle tylko że nie musimy pamiętać o tym, by mieć ją ze sobą. A smartfona mamy przecież przy sobie i tak.
HCE w polskich bankach
Jako pierwszy w Polsce usługę HCE zaoferował Bank Pekao. Miało to miejsce pod koniec 2014 roku. Teraz, niespełna dwa lata później z wirtualnych kart zbliżeniowych korzysta ponad 175 tysięcy osób, najwięcej w PKO BP (67 500). Technologia dostępna jest też w BZ WBK, euobanku, Getin Banku oraz bankach spółdzielczych Grupy BPS.
Ranking użytkowników HCE:
- PKO BP – 67,5 tys. osób
- Peako – 52,8 tys. osób
- BZ WBK – 42,2 tys. osób
- eurobank – 7,8 tys. osób
- Getin Bank – 6 tys. osób
Kolejne banki wdrażają HCE
Już od tego miesiąca z usługi HCE mogą skorzystać także klienci Raiffeisen Polbank, a do końca tego roku technologia ta zadebiutuje w ING Banku Śląskim. Plany wdrożenia wirtualnych kart zbliżeniowych ogłosiły już również: mBank, Alior Bank oraz Credit Agricole, ale w tych przypadkach terminy są nieznane.
Chcę HCE – co muszę zrobić?
Najlepiej skontaktować się z biurem obsługi klienta lub poszukać informacji na stronie internetowej konkretnego banku, ponieważ każdy z nich podchodzi do tego tematu nieco inaczej. Przede wszystkim jednak należy upewnić się, że w ogóle możemy sobie na HCE pozwolić. Aby odpowiedź była twierdząca, należy posiadać smartfona z systemem Android w wersji 4.4 (lub nowszy) oraz z modułem NFC. Bank Pekao oferuje również tę usługę posiadaczom smartfonów z Windows.
Źródło: Bankier. Foto: Visa
Komentarze
3Nie jestem przeciwnikiem smartphonów bo to świetne urządzenia ale jak widzę np. ludzi idących na koncert i przez cały czas jego trwania lampią się w ekranik nagrywając filmik zamiast oglądać przezywać....ehh szkoda mojej gadki