Po atakach na firmę Sony, przyszedł czas na kanadyjski oddział korporacji Honda. Ofiarą hakerów padły tysiące osób, które od 2009 roku posiadały konta na oficjalnej stronie japońskiego potentata - myHonda.
Wykradzione zostały nazwiska użytkowników, ich adresy oraz unikalne numery identyfikacyjne samochodów (VIN). Hakerzy pozyskali także niektóre spośród numerów kont użytkowników Honda Financial Services.
Firma podkreśla, że informacje o datach urodzenia, numerach kart kredytowych i kontach bankowych pozostały bezpieczne.
Honda oficjalnie przeprosiła za incydent. Ogłasza też, że obecnie trwają prace nad zapewnieniem odpowiedniej ochrony danych klientów i poprawieniem działania systemu bezpieczeństwa.
Więcej o ostatnich atakach:
- Allegro - próba wyłudzenia danych
- Miliardowe straty Sony
- Google Chrome OS - czy rzeczywiście bezpieczny
- Gadu-Gadu: poważna luka w zabezpieczeniach
- PSN: luka w systemie zmiany haseł
Źródło: The Huffington Post
Komentarze
14