Wyświetlacze w smartfonach cały czas rosną. Trudno wskazać, gdzie znajduje się granica, zwłaszcza patrząc na to, co oferować może Huawei Mate 20 Pro.
Smartfony z wyświetlaczami o odchudzonych ramkach powoli opanowują rynek. Trend ten pozwala producentom stawiać na coraz większe przekątne, co (patrząc na wyniki sprzedaży) odpowiada użytkownikom. Problem może zacząć się jednak w momencie, w którym ktoś posunie się za daleko.
Czy będzie to świetnie radzące sobie w ostatnich miesiącach Huawei? Wedle najświeższych doniesień, chiński producent złożył u Samsunga zamówienie na wyświetlacze OLED o przekątnej 6,9 cala. Ich produkcja ruszyć ma pełną parą w trzecim kwartale tego roku.
Można przypuszczać, że będzie to zamówienie, za którego realizację trzeba będzie sporo zapłacić. To powoduje, iż od razu pojawiają się przypuszczenia co do smartfona, który mógłby takowy wyświetlacz posiadać. Wskazanie na Huawei Mate 20 Pro nie dziwi. Będzie to kolejny przedstawiciel topowej serii, która kojarzona jest z dużymi wyświetlaczami.
Trzeba jednak zaznaczyć, iż Huawei Mate 10 Pro oferuje 6-calowy wyświetlacz, a zatem przeskok byłby naprawdę spory. Producentowi łatwiej będzie jednak zainteresować użytkowników Huawei Mate 20 Pro niż wypromować nową serię urządzeń.
Źródło: The Bell
Komentarze
46.9 wydaje się być już za duży ale kiedyś uważałem ,że 5.5cala to za dużo ale gdy zastosowali proporcje 18.5:9 to postrzeganie moje się zmieniło.
Taki LG G2 ,którego do tej pory używam i uważałem za wypas poległ w starciu z Huawei Mate 10Pro.