Intel Haswell: oficjalna premiera procesorów z serii Core i5 i Core i7 4-tej generacji
Dzisiaj debiutują 4-rdzeniowe modele z serii Core i5 i Core i7, które bazują na nowej mikroarchitekturze
Ostatnio sporo mogliście przeczytać na temat procesorów Intel Core 4-tej generacji o nazwie kodowej Haswell, lecz głównie były to jednak nieoficjalne doniesienia. Dzisiaj jest już wszystko jasne, bowiem producent oficjalnie zaprezentował swoje nowe układy – jak na razie są to tylko najwydajniejsze modele dla komputerów stacjonarnych. Zainteresowanych zachęcamy do zapoznania się z naszą premierową recenzją.
Producent realizuje swoje plany w tak zwanej strategii TICK – TOCK. Ponad rok temu zadebiutowały modele Ivy Bridge, które wprowadziły niższy proces technologiczny (był to więc krok TICK), natomiast dzisiaj mamy do czynienia z nową mikroarchitekturą (a więc krokiem TOCK).
Procesory Intel Haswell nadal więc są produkowane w 22-nanometrowym procesie technologicznym, lecz wprowadzono w nich pewne udoskonalenia – głównie dotyczą one nowych instrukcji, zintegrowanych układów graficznych oraz niższego poboru mocy (przynajmniej jeżeli chodzi o spoczynek, gdyż maksymalne TDP delikatnie wzrosło w stosunku do poprzedników). Warto również wspomnieć, iż są one kompatybilne z nowymi płytami głównymi z podstawką LGA 1150 i chipsetami z 8. serii.
W skład dzisiaj zaprezentowanych układów wchodzi osiem modeli z serii Core i5 oraz pięć z serii Core i7. Pierwsze oferują cztery rdzenie o taktowaniu 2,3 – 3,4 GHz (+ dodatkowy wzrost w trybie Turbo Boost) i 6 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu, natomiast drugie mają już cztery rdzenie z technologią Hyper Threading (dwukrotnie więcej wątków) o zegarze 2,0 – 3,5 GHz (+ dodatkowy wzrost w trybie Turbo Boost) oraz 8 MB pamięci podręcznej L3. We wszystkich modelach zintegrowano również 2-kanałowy kontroler pamięci DDR3-1600 oraz układ graficzny HD 4600 (GT2) o taktowaniu 350 MHz (do 1100 – 1250 MHz w trybie Turbo Boost).
Model | Rdzenie/wątki | Taktowanie/Turbo | Pamięć L2 | Grafika | TDP | Cena |
Core i7 4770K | 4/8 | 3,5/3,9 GHz | 8 MB | HD 4600 350/1250 MHz | 84 W | $339 |
Core i7 4770 | 4/8 | 3,4/3,9 GHz | 8 MB | HD 4600 350/1200 MHz | 84 W | $303 |
Core i7 4770S | 4/8 | 3,1/3,9 GHz | 8 MB | HD 4600 350/1200 MHz | 65 W | $303 |
Core i7 4770T | 4/8 | 3,5\3,7 GHz | 8 MB | HD 4600 350/1200 MHz | 45 W | $303 |
Core i7 4765T | 4/8 | 2,0/3,0 GHz | 8 MB | HD 4600 350/1200 MHz | 35 W | $303 |
Core i5 4670K | 4/4 | 3,4/3,8 GHz | 6 MB | HD 4600 350/1200 MHz | 84 W | $242 |
Core i5 4670 | 4/4 | 3,4/3,8 GHz | 6 MB | HD 4600 350/1200 MHz | 84 W | $213 |
Core i5 4670S | 4/4 | 3,1/3,8 GHz | 6 MB | HD 4600 350/1200 MHz | 65 W | $213 |
Core i5 4670T | 4/4 | 2,3/3,3 GHz | 6 MB | HD 4600 350/1200 MHz | 45 W | $213 |
Core i5 4570 | 4/4 | 3,2/3,6 GHz | 6 MB | HD 4600 350/1150 MHz | 84 W | $192 |
Core i5 4570S | 4/4 | 2,9/3,6 GHz | 6 MB | HD 4600 350/1150 MHz | 65 W | $192 |
Core i5 4430 | 4/4 | 3,0/3,2 GHz | 6 MB | HD 4600 350/1100 MHz | 84 W | $182 |
Core i5 4430S | 4/4 | 2,7/3,2 GHz | 6 MB | HD 4600 350/1100 MHz | 65 W | $182 |
Warto również wspomnieć, iż procesory z dopiskiem K (Core i5 4670K i Core i7 4770K) oferują odblokowany mnożnik – w pozostałych modelach udostępniono jedynie możliwość zmiany mnożnika/taktowania magistrali bazowej BCLK. Standardowe wersje charakteryzująsię współczynnikiem TDP na poziomie 84 W, energooszczędne S na poziomie 65 W, natomiast bardzo energooszczędne T na poziomie 45/35 W.
Najwydajniejsze modele Core i7 zostały wycenione na odpowiednio 339 dolarów za wersję z odblokowanym mnożnikiem oraz 303 dolary za pozostałe wersje. Trochę mniej kosztują modele Core i5 – wersja z odblokowanym mnożnikiem 242 dolary, pozostałe 4670 kosztują 213 dolarów, 4570 kosztują 192 dolary, a 4430 kosztują 182 dolary. Warto jednak wspomnieć, iż ceny te dotyczą zamówienia hurtowego w liczbie co najmniej 1000 sztuk – w sprzedaży detalicznej powinny być więc one trochę wyższe.
Źródło: Intel
Komentarze
75Dla posiadacza SB/IB ten CPu to niewypał.
Wydaje mi się czy coś jest nie tak w tym zdaniu?
Na AMD nie ma co czekać. Steamroller nie wiadomo kiedy, a Radeony 8000 pewnie dopiero pod koniec roku.
To samo jeśli chodzi o procki dla ultrabooków i notebooków - większa wydajność, mniejsze zużycie prądu.
Po prostu, nikomu się już nie chce bawić w procesory dla desktopów, czyli entuzjastów. Do biurowych zastosowań wystarczy terminal z i5 i integrą, ci którzy pracują zdalnie, dostaną ultrabooki, albo tablety z klawiaturą (typu nowy Asus) i tyle... nikomu już wielka, zawalająca pokój skrzynia nie jest potrzebna (poza najbardziej zdesperowanym graczom)
Obecnie desktop niejako przy okazji łapie się na nowe rozwiązania w celu ich przetestowania i ograniczenia kosztów, bo jak inaczej nazwać debiut haswella skoro w serwerach niema jeszcze nawet ivy a w 10cio rdzeniowcach(20 wątków) nie ma jeszcze nawet sandy tylko stare dobre westmere.