Windows 10 przyspieszy procesory Intel Skylake - wkrótce obsługa technologii Speed Shift
Nowa technologia powstała przy współpracy z Microsoftem i wpłynie nie tylko na wydajność, ale też komfort obsługi komputera i czas pracy na baterii.
Procesory Intel Skylake wprowadziły kilka nowości, a jedną z nich jest technologia Speed Shift – odpowiada ona za lepsze zarządzanie dynamicznym taktowaniem i skuteczniejsze dobieranie odpowiedniego trybu pracy, co ma wpłynąć na wyższą wydajność i lepszy komfort pracy z komputerem. Nie słyszeliście o tym rozwiązaniu? Nic dziwnego, bo do tej pory żaden system operacyjny nie był do niego przystosowany i nie można było z niego skorzystać. Sytuacja zmieni się wraz z udostępnieniem najnowszej aktualizacji do systemu Windows 10.
Technologia Speed Shift powstała przy współpracy z firmą Microsoft i wprowadza dwie kluczowe zmiany – pozwala lepiej zarządzeń stanami energetycznymi przez system operacyjny i jednocześnie przywraca pełną kontrolę częstotliwości bezpośrednio do procesora. W efekcie możemy liczyć na przyspieszenie przełączania zegara taktującego z 20-30 ms do 1 ms oraz przyspieszenie uzyskania maksymalnego taktowania ze 100 ms do 35 ms.
Według producenta rozwiązanie to pozwoli zwiększyć wydajność procesorów Skylake w specyficznych zastosowaniach (np. Java, pakiety biurowe i przeglądarki internetowe). Oprócz tego możemy liczyć na mniejszy pobór energii elektrycznej przez komputer, a w przypadku urządzeń mobilnych także dłuższy czas pracy na wbudowanej baterii.
Nowa funkcja początkowo ma być dostępna tylko w systemie Windows 10 po wprowadzeniu poprawki Threshold 2, ale być może później pojawi się też w innych systemach operacyjnych – tak przynajmniej twierdzi Intel.
Serwis AnandTech przeprowadził pierwsze testy wydajności technologii Speed Shift na przykładzie 2-rdzeniowego/4-wątkowego procesora Intel Core i7-6600U - model ten pracuje z częstotliwością 2,6 GHz w trybie standardowym, a w trybie Turbo Boost może przyspieszyć nawet do 3,4 GHz.
W benchmarku PCMark 8 różnica była na granicy błędu pomiarowego - w teście Home było to niecałe 3%, a w Work nawet nie 0,5%.
Inaczej wygląda sytuacja w teście JavaScript – zwłaszcza w testach WebXPRT, gdzie układ przyspieszył prawie o 12% w teście 2015 i o 26% w teście 2013.
Jeżeli chodzi o czas pracy laptopa na baterii, redaktorzy nie odczuli znaczących różnic – wzrósł on zaledwie o kilka minut.
Źródło: AnandTech
Komentarze
43Jeśli takiej reklamy chwyta się M$ dla Win10, to statystki "Win10 pobrało już X milionów użytkowników!" mówią "Samopobierającą się w tle aktualizacją do Win10 zmusiliśmy X milionów użytkowników do zainstalowania tego systemu lecz tylko 3 z nich faktycznie przy nim pozostało".
to chyba dla jakiś maniaków
ja kupiłem z 5 lat temu i5 750 i nie widze żadnej różnicy więc po co przepłacać
wszystko chodzi bez problemu do dziś
Fajnie że w końcu to "naprawili", ale przydatne to jest tylko w urządzeniach mobilnych.
przy okazji, czym w ogóle jest turbo? pozwala przekroczyć tdp czy jak? bo tak to przecież działa jak speed step...
Tonący brzytwy się chwyta a MS każdą bzdurę zareklamuje jako nie wiadomo co. Nie myślałem, że Intelowi też tak zależy na przyjęciu Trojan10.
Zawsze będzie trochę czekania mniej.