Intel wprowadza nowe dyski SSD - mają być nawet 2-krotnie wydajniejsze od poprzedników
Dyski Intel SSD 670p zastępują modele SSD 660p i SSD 665p - nośniki bazują na nowej konstrukcji, która ma przełożyć się na znaczną poprawę osiągów. Gorzej jednak wygląda kwestia ceny.
Firma Intel głównie jest kojarzona z procesorami, ale w swojej ofercie ma również dyski SSD. Producent właśnie wprowadził tutaj nowe modele, które mają się sprawdzić w codziennym użytkowaniu komputera.
Premiera dysków Intel SSD 670p
Nośniki Intel SSD 670p są dostępne w trzech wersjach pojemnościowych: 512 GB, 1 TB i 2 TB. Do komunikacji wykorzystano interfejs PCIe 3.0 x4 (NVMe 1.4).
Na pokładzie znalazł się 8-kanałowy kontroler Silicon Motion SM2265G oraz 144-warstwowe kości pamięci Intel 3D QLC NAND. Zapis jest wspomagany 256 MB pamięci podręcznej DRAM oraz dynamicznie przydzielanym buforem pSLC.
Producent chwali się, że zastosowanie nowszych kości przełożyło się nawet na 2-krotnie lepsze transfery odczytu sekwencyjnego, do 38% lepsze transfery odczytu losowego i nawet o połowę lepszy czas dostępu. W przypadku najpojemniejszej wersji transfery mają sięgać 3500 MB/s przy odczycie i 2700 MB/s (mniej pojemne wersje oferują gorsze parametry).
Specyfikacja dysków Intel SSD 670p
Model | Intel SSD 670p 512 GB | Intel SSD 670p 1 TB | Intel SSD 670p 2 TB |
Pojemność | 512 GB | 1 TB | 2 TB |
Typ | M.2 2280 | M.2 2280 | M.2 2280 |
Interfejs | PCIe 3.0 x4 (NVMe 1.4) | PCIe 3.0 x4 (NVMe 1.4) | PCIe 3.0 x4 (NVMe 1.4) |
Kontroler | Silicon Motion SM2265G | Silicon Motion SM2265G | Silicon Motion SM2265G |
Kości pamięci | Intel 3D QLC NAND (144L) | Intel 3D QLC NAND (144L) | Intel 3D QLC NAND (144L) |
Bufor pSLC | 6 - 70 GB | 12 - 140 GB | 24 - 280 GB |
Transfery | 3000/1600 MB/s | 3500/2500 MB/s | 3500/2700 MB/s |
Wydajność | 315K/110K IOPS | 330K/220K IOPS | 340K/310K IOPS |
Gwarancja (TBW) | 5 lat (185 TB) | 5 lat (370 TB) | 5 lat (740 TB) |
Cena | 90 dolarów | 155 dolarów | 330 dolarów |
Producent udziela na dyski 5-letniej gwarancji z ograniczeniem limitu zapisu danych (współczynnik TBW nie jest zbyt imponujący, ale i tak jest wyższy względem poprzednich modeli SSD 660p i SSD 665p).
Gorzej wygląda kwestia opłacalności, bo sugerowane ceny to odpowiednio 90 dolarów (512 GB), 155 dolarów (1 TB) i 330 dolarów (2 TB) – w tym budżecie bez problemu można dostać modele z lepszymi kośćmi 3D TLC NAND.
Źródło: Intel, AnandTech, ComputerBase
Zobacz więcej o dyskach SSD:
- To się nazywa mocne uderzenie - Corsair prezentuje trzy nowe serie SSD pod M.2 PCIe 4.0
- Najwydajniejszy i największy - Gigabyte pokazał swój pomysł na SSD
- MSI wraca na rynek dysków SSD z przytupem - w planach superszybkie modele pod PCIe 4.0
Komentarze
49Nie dziękuję. Toż to jeszcze gorsze od TLC. Gdzie są dyski z kościami MLC?
Budżetowy dysk SSD za 550zł Start Windows 10 5.2s
Dla przeciętnego użytkownika te szybkie i drogie dyski są po prostu bez sensu , jeżeli ktoś edytuje duże pliki Video to OK warto doinwestować ale do gier czy normalnego użytkowania PC Bez Sensu
Dalej przestałem czytać. Gdyby kontroler tego dysku miał opcję przestawienia jego pracy w tryb TLC, oczywiście z częściową utratą pojemności, brałbym. Ale jak jest właśnie tak, to ja tego po prostu nie chcę.
Inna kwestia, Intel wspólnie z Micronem opracował bardzo fajny nośnik, Optane. Niestety jak to po intelowskiej upartości, zamiast robić małe kostki które dają duży uzysk, zrobili OGROMNE PLACKI które w produkcji mają niski uzysk. A to jest taki typ scalaka, który jest bardzo łatwo podzielić na kawałki.
Co ciekawe Micron chciał właśnie małe chipy, więc obaj producenci się rozstali, i słusznie. Intel zmarnował swoją szansę. Takie optane mogło być ich przyszłością. Zamiast tego bawią się w to śmieszne QLC, które daje mocno popalić krzemowi, ma co do niego bardzo wysokie wymagania. Ale w zamian, użytkownik za te same pieniądze dostaje użytkowo gorszy produkt, wolniejszy, z gorszymi parametrami, z gorszą gwarancją.
W tym dysku przyspieszają go przez buforowanie, a to wbudowany RAM, a to bufor w trybie SLC. Ale to wszystko ma ograniczoną pojemność. Zaś QLC i tak się przepala jak się przepalało, co producent nam dobitnie daje do zrozumienia w gorszym TBW w porównaniu do TLC. Tutaj nawet nie chce mi się sprawdzać, ale wielu producentów często nie podaje TBW, podczas gdy ten parametr jest ważnym elementem w gwarancji producenta, cyli sprzedają kota w worku. tyle że w polskim prawie muszą poinformować klienta przy zakupie ile wynosi TBW, skoro ma wpływ na gwarancję, a nie tak "a przeczytaj to sobie ze SMART. co za żenada.
Jak jest tu, nawet nie wiem, ale QLC, dziękuję, idźcie z tym na palmę i wsuwajcie dalej swoje banany.
ps: nie będę się tu zniżał do pewnego pana z tekstami typu "brudna pała" :)