Intel zwiększy dostępność procesorów Coffee Lake - będą składane w Chinach
Nowe procesory Intela spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem, ale nie były tak dostępne jakby chcieli tego klienci. Teraz ma się to zmienić.
Procesory Intel Coffee Lake zostały bardzo pozytywnie przyjęte przez recenzentów, lecz nie obyło się tutaj bez komplikacji – zaraz po premierze pojawiły się problemy z dostępnością układów. Producent postanowił jednak zareagować na rosnący popyt i planuje zwiększyć dostępność nowych jednostek.
Do tej pory Intel korzystał z podstawowej linii montażowej procesorów w Malezji. Serwis AnandTech dotarł jednak do informacji, że nowe procesory będą również składane w zakładzie w Chengdu w Chinach. Początkowo będą to jednostki w wersji tray/OEM.
Czy Chińskie procesory będą gorsze? Ansolutnie nie. Jakiś czas temu Intel wdrożył program Copy Exactly! (CE!), który zakłada takie same technologie produkcji/składania dla wszystkich swoich zakładów. Oznacza to zatem, że układy z dwóch różnych fabryk nie powinny się różnić pod względem jakości.
Procesory z Chińskiej fabryki powinny trafić na rynek 15 grudnia. Pochodzenie danej sztuki można sprawdzić na opakowaniu (jakby to kogokolwiek interesowało).
Źródło: AnandTech
Komentarze
20po ruchu intela widać że amd nieźle depcze po piętach. spieszą się z produkcją, aby przed świętami zdążyć.
problem z tymi prockami jest taki, że trzeba i tak kupić nową płyte z nowym chipsetem. ja się na to nie piszę. taka aktualizacja sprzętu, to jest kolejna płyta drukowana do przemiału. nie da się jej po prostu spalić, bo jest toksyczna, czyli truje środowisko.
Jest to żmudny proces i dlatego miedzy innymi będzie robione to w chinach.
Tak więc nie BĘDĄ PRODUKOWANE w chinach tylko testowane i pakowane.
Serio tak ciężko jest w dzisiejszych czasach zrobić research zanim się cos napisze?
Gdzie one są?
Po pierwsze czas, po drugie koszta. Chyba lepiej automatyczna linie produkcyjna zrobic w 'drogim' kraju?
To chyba już nie omyłka, tylko trwałe uszkodzenie ROMu !
Pakowane w chinach tak
FABy 14nm sa tylko w USA
a dlaczego przymiotnik wielką literą?
Przecież to aż w oczy szczypie.