Nowa strzelanka studia Saber Interactive żyje i ma się dobrze.
Często narzekamy, że w branży gier wideo rządzą nudne klony i nieciekawe sequele. Twórcy TimeShifta ze studia Saber Interactive chcą nas przekonać, że mają w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów oraz zaskakujących rozwiązań i proponują nam Inversion - strzelankę TPP, której motywem przewodnim ma być manipulacja grawitacją. Niestety, póki co przygody Davisa Russela i Leo Delgato w świecie najechanym przez zmutowanych Lutadorów nie wyglądają szczególnie przekonywująco, a i możliwość zaprzeczania prawom ciążenia nie zapowiada się zbyt spektakularnie. Być może najnowszy trailer z targów E3 zdoła przekonać Was, że w Inversion warto zagrać:
Jest ładnie i dynamicznie, ale czy to wystarczy, by gra wydawana przez Namco Bandai zdołała się przebić do naszej świadomości? Na szczęście Saber Interactive mają czas do przyszłego roku, by doszlifować Inversion, ale póki co droga do doskonałości wydaje się być daleka. A może Wasza opinia jest inna?
Tak czy inaczej, Inversion wydane zostanie w przyszłym roku, a platformami docelowymi gry są Xbox360 i PlayStation 3.
Więcej ze strefy gier:
- Rage - twórcy Dooma wracają w wielkiej formie
- Serious Sam 3 skopie tyłek Duke Nukemowi?
- Modern Warfare 3 - podwodna wojna światowa
- Diablo III - gdzie się podział władca ciemności?
- Elder Scrolls V: Skyrim - co mówią smoki?
Źródło: Games Press
Komentarze
8Okazało się, że do Pain Killera się nawet nie umywa, że to straszliwy gniot (żeby nie było C2 przeszedłem jednym tchem, a B męczę już 2 miesiące). Także, DOPIERO rzeczywisty gameplay ukaże prawdziwą wartość gry, a nie jakieś filmy.
Na trailerach wygląda dużo lepiej, niż Bulletstorm :P Przynajmniej pod względem atrakcyjności rozgrywki.