Analizując ostatnie poczynania Apple śmiało można stwierdzić, że w przyszłości istnieje prawdopodobieństwo zastąpienia Mac OSa systemem znanym z iPhone'ów.
Warto przeczytać: | |
Artykuł forsujący tę bardzo interesującą tezę ukazał się na łamach Monday Note. Jego autor póki co wskazuje pewne tendencje, zgodnie z którymi w przyszłości Apple mogłoby się zdecydować na ujednolicenie systemów operacyjnych we wszystkich swoich platformach.
Teza ta jest bardzo odważna. Mac OS to system z długoletnią historią. Jest lubiany i szanowany przez pewne grono swoich zwolenników i choć dla standardowych użytkowników komputerów czasem wydaje się nie w pełni praktyczny (nie obsługuje całej rzeszy aplikacji, z wieloma grami komputerowymi na czele). Z drugiej strony znajduję się iOS, który rządzi na iPhone'ach i iPadach, będąc przy tym jednym z najbardziej chwalonych i najczęściej instalowanych systemów operacyjnych.
Choć specyfika iOS związana jest z interfejsami dotykowymi, a przede wszystkim mobilnością, Monday Note przygląda się bliżej najnowszej wersji Mac OS X 10.7, zwracając uwagę na zjawisko "ipadyzacji" systemu. Liczne elementy interfejsu zostały uproszczone na kształt popularnego tabletu, w efekcie system stał się bardziej przejrzysty i intuicyjny. To dobre zmiany, ale Monday Note pyta - co dalej z Mac OS'em. Czy to tylko usprawnienia związane z sukcesem sprawdzonych rozwiązań, czy też metodą małych kroczków zbliżamy się do unifikacji? Jak sądzicie?
Źródło: Monday Note
Polecamy artykuły: | ||
Test: jeszcze szybsze Core i3 i Core i5 | Testy monitorów LCD: 9 modeli Full HD | Niedrogie a wydajne: 5 x GTS450 |
Komentarze
33Dziękuje za uwagę...
Mnie to MAŁO INTERESUJĘ, dlaczego Apple się wzbrania od flasha, i doskonale wiem, że jest zoptymalizowany żałośnie - ale FAKT JEST FAKTEM, że jest dla wieeelu osób NIEZBĘDNY mimo jego wad - dziękuję: nie ogarniają flasha, podziękował, dla mnie bezużyteczne..
Aha:
Jakość bardziej, niż w te bajki o "nie takiej architekturze, niemożności kompilacji w system, blablabla", bo skłonny byłbym stwierdzić, że Apple ma jakiś "problem" z Adobem i ich może licencjami, albo innymi prawami...
Ad. Hideo:
No tak, po co USB, po co flash, po co możliwość wsadzenia JAKIEJKOLWIEK ZEWNĘTRZNEJ PAMIĘCI - ważne że jest jabłko....
Nie działają znośnie: Atom 1,6Ghz + 2GB DDR (czyli to samo, tylko w netboku), działa do neta wystarczająco - ale widać każdy musi mieć "rakietę" do otwierania stron w przeglądarce - szkoda tylko, że ta rakieta pół stron otwiera bezwartościowo (bez flasha...)
"Nie obsługuje gier(...)" - nie łap za słowa - nie o gry mi chodziło - włącz mi Offcie`a na jabłku, chociaż.....
Wracajac jeszcze do flasha, fakt apple dorabia ideologie do tego, ze nie chce flasha, ale niech mi nikt nie mowi, ze flash nie jest dziurawy jak ser szwajcarski, latki wychodzace co pare dni i latanie zabezpieczen... Nie jestem fanem Appla, bo sam uzywam Windowsa 7 i czekam na tel z WP7 (chociaz obecnie uzywam iPhona i nie narzekam), tylko wedlug mnie dzieki tej firmie duzo mamy i tyle.
Talbety byly juz od pewnego czasu - popatrz na wczesne konstrukcje HP.
Lapop - pierwsze laptopy byly w latach 80'tych (np. SLT/286). Poczytaj o konstrukcach NECa i Compaqa (jeszcze nie HP).
Kopiowac pomysl od Apple? Czy Ty sie dobrze czujesz? Jedyne co Apple sie udalo to jeden telefon z ekranem dotykowym i to bylo zaskoczenie dla brazny. Dla mnie zreszta tez, bo tego dziadostwa powaznie uzywac sie nie da - o czym juz pisalem zreszta. Klawiatura do podstawa. Kto by sie spodziewal, ze cos co nie jest w takim stopniu wygodne, a jedynie bajeranckie, bedzie tak popularne? Ja nie.
Ogolnie to juz kuriozum. Niedlugo napiszesz, ze Apple wynalazlo kolo. Proponuje, abys wzial zimny prysznic.
BTW: odpowiedzialem merytorycznie ale i tak wiem co napiszesz: "i tak mam racje bo TAK". Jak ktos kupil cos Apple to mysli, ze ma supersprzet. Jak mu udowodnic krok po kroku, ze to srednia polka pod kazdym wzgledem to nerwy i agresja. Przerabialem nie raz. Zimny prysznic, zimny prysznic do podstawa.
Milego dnia. Pa!