Okazuje się, że słynne pokrowce na iPhone'a 4, które miały ratować go przed gubieniem zasięgu mogą poważnie szkodzić urządzeniu.
Warto przeczytać: | |
Pokrowiec ma jednak pewną poważną wadę - choć umożliwia swobodne dzwonienie bez ryzyka utraty zasięgu, specyfika jego konstrukcji polega na tym, że nie przylega zbyt mocno do urządzenia. W efekcie pomiędzy telefon a pokrowiec dostaje się kurz, piasek i inne drobiny.
O ile ekran iPhone'a jest bardzo wytrzymały na wszelkie uderzenia i zarysowania, nie można powiedzieć tego o całej reszcie urządzenia. Efekt jest taki, że osoby używające pokrowca od dłuższego czasu zaczynają dostrzegać, iż ich telefon staje się coraz bardziej zniszczony.
W chwili obecnej problem jest znany Apple. Firma zaczęła wycofywać feralne osłaniacze z oferty swoich sklepów. Pomimo wszystkich problemów związanych z niedoskonałością nowej wersji iPhone, koroporacja Steve'a Jobsa w minionym kwartale uzyskała rekordowy wynik na rynku mobilności, sprzedając ponad 14 milionów egzemplarzy urządzenia. Nie przeszkodziła w tym nawet rewolucyjna passa bardzo konkurencyjnego na rynku USA BlackBerry.
Źródło: Ars Technica
Polecamy artykuły: | ||
Test: jeszcze szybsze Core i3 i Core i5 | Testy monitorów LCD: 9 modeli Full HD | Niedrogie a wydajne: 5 x GTS450 |
Komentarze
19A co do rekordowych wyników finansowych - nazwa Apple i wszystko jasne...
"Rewolucyjny" ajfon :D
Nie dość, że ma zły design to jeszcze pokrowiec wykańczający telefon...
Jestem pewien, że osoby piszące negatywnie NIGDY nie miały iPhona dłużej niż miesiąc. Tylko kretyni porównują iPhona 4 do jakiegoś syfiastego samsunga Wave czy Galaxy S.