W serwisie DigiTimes pojawiły się nowe doniesienia na temat tegorocznych modeli iPhone’ów. Według raportu Apple może szykować poważną zmianę w wyglądzie swoich nowych smartfonów. Chodzi o nowości związane z Face ID.
Koniec Dynamic Island?
Pole Dynamic Island pojawiło się wraz z premierą iPhone 14 Pro oraz iPhone 14 Pro Max w 2022 roku. Rok później firma Apple postanowiło rozszerzyć tę funkcję na wszystkie modele iPhone’ów serii 15. Choć wydaje się to mało prawdopodobne, to najnowsze plotki sugerują, że Apple szykuje pewne zmiany projektowe związane z Face ID, a to może, ale nie musi się wiązać z porzuceniem Dynamic Island.
Pierwotnym źródłem tych informacji jest brytyjska gazeta The Telegraph. Sześć tygodni temu pojawił się na jej łamach artykuł, według którego firma Coherent, dostawca komponentów związanych z kamerą TrueDepth i skanerem twarzy Face ID, rozważa sprzedaż lub całkowite przezbrojenie swojego zakładu produkcyjnego zlokalizowanego w mieście Newton Aycliffe. Przyczyną ma być rozwiązanie umowy z dużym klientem, którym prawdopodobnie jest właśnie Apple.
Nie jest do końca jasne, jakie zmiany planuje Apple. Wcześniejsze doniesienia sugerują, że system rozpoznawania twarzy może zostać ukryty pod ekranem. Sprawiłoby to, że w centralnej części przy górnej krawędzi ekranu znajdowałby się jedynie mały otwór, który wyglądałby znacznie schludniej niż obecna konstrukcja. W takim przypadku nie byłoby konieczności ukrywania go przy użyciu pola Dynamic Island. Niewykluczone również, że taka zmiana nie spowoduje rezygnacji z dynamicznej wyspy.
Dodajmy jeszcze, że innego zdania jest znany analityk Ross Young. Według niego opisywana zmiana nastąpi dopiero w w przyszłym roku w przypadku iPhone 17.
Pozostaje jeszcze kwestia ewentualnych ulepszeń funkcji rozpoznawania twarzy. Być może proces uwierzytelniania będzie szybszy lub bardziej efektywny i bezpieczny, ale o tym w raporcie nie wspomniano. Może być też tak, że modyfikacje wynikają z konieczności dostosowania modułu przedniej kamery do innych zmian, które zaplanowano wewnątrz nowych smartfonów.
Źródło: digitimes, macrumors
Komentarze
3Szkoda tylko, że iPhony będą miały ograniczoną funkcjonalność na terenie Unii Europejskiej (najnowsze i najbardziej 'ekscytujące' funkcje, z systemem sztucznej inteligencji na czele, nie będą dostępne).
Zresztą, nawet gdyby doszło do porozumienia, Apple planuje wprowadzić subskrypcje na inteligentne usługi, aby jeszcze bardziej z3rżnąć w dup3 swoich wyznawców. Niestety, ta firma dawno utraciła pozycję lidera i bez znaczących sukcesów goni Androidową konkurencję.