Ciekawostki

Iran idzie na wojnę z kopaczami kryptowalut. Płacą za wskazanie koparek

przeczytasz w 2 min.

Iran zmaga się z przerwami w dostawach energii elektrycznej, za które częściowo odpowiadają nielegalne kopalnie kryptowalut. W celu rozwiązania problemu, jedna z państwowych spółek energetycznych zaproponowała nagrody za zgłaszanie nielegalnych działalności.

Kopanie kryptowalut to proces, w którym za pomocą specjalistycznego sprzętu komputerowego rozwiązuje się skomplikowane obliczenia matematyczne, potwierdzające transakcje w sieci blockchain. W zamian za udane rozwiązanie tych obliczeń, górnicy otrzymują nagrodę w postaci kryptowaluty, co czyni ten biznes potencjalnie bardzo dochodowym. Im więcej mocy obliczeniowej posiada górnik, tym większa szansa na sukces, co skłania wielu do inwestowania w coraz bardziej zaawansowany sprzęt. 

Jednak kopanie kryptowalut wiąże się z ogromnym zużyciem energii elektrycznej, ponieważ potężne maszyny muszą pracować bez przerwy, aby maksymalizować zyski. W rezultacie, zapotrzebowanie na prąd znacznie rośnie, co może prowadzić do problemów z dostawami energii, zwłaszcza w regionach o ograniczonych zasobach. W niektórych przypadkach, wzmożone zużycie energii przez kopalnie kryptowalut może przyczyniać się do przerw w dostawach prądu oraz wzrostu cen energii dla całej społeczności. 

Iran idzie na wojnę z kopaczami kryptowalut 

Jak informuje serwis Iran International, Iran zmaga się z najpoważniejszą falą upałów od 50 lat, co prowadzi do przerw w dostawach prądu. Według dyrektora generalnego irańskiej państwowej spółki energetycznej Tavanir, poważnym problemem dla kraju są kopacze kryptowalut, którzy wykorzystują nielegalne podłączenia do sieci, powodując duże obciążenie infrastruktury energetycznej.

"Nieautoryzowane wydobycie doprowadziło do nienormalnego wzrostu zużycia energii elektrycznej, powodując znaczne zakłócenia i problemy w krajowej sieci energetycznej” - powiedział Mostafa Rajabi Mashhadi, dyrektor generalny irańskiej państwowej spółki energetycznej Tavanir.

Władze Iranu postanowiły walczyć z nielegalnym biznesem. Spółka energetyczna Tavanir wyznaczyła nagrodę w wysokości 1 mln riali irańskich (równowartość ok. 90 zł) za wskazanie nielegalnych kopalni kryptowalut. 

Do tej pory odkryto ponad 230 tys. nielegalnych urządzeń do kopania kryptowalut o mocy od 800 W do 900 MW. Mówimy zatem o zużyciu energii porównywalnym do całej prowincji Markazi, a spółka energetyczna tylko na zasilenie koparek musiałaby wybudować elektrownię o mocy 1,3 GW. Wiele nielegalnych kopalni działało w miejscach publicznych, takich jak szkoły i meczety, które otrzymują bezpłatną lub mocno dotowaną energię elektryczną.

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    igor2010
    2
    Bardzo dobre podejście sztucznego wyimaginowanego nakręcania sytuacji na rynku kryptowalut
    • avatar
      GejzerJara
      0
      oni są głupi, czy tylko takich udają? przecież wystarczą tu liczniki energii do zdalnego odczytywania. przecież koparki nie biorą prądu z powietrza.

      Witaj!

      Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
      Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

      Połącz konto już teraz.

      Zaloguj przez 1Login