benchmark.pl może stworzyć każdy procesor. Nie wierzysz? To patrz na to
W ostatnim czasie w sieci pojawiła się masa przecieków ujawniających nazwy nowych procesorów. Problem w tym, że zostały one sfałszowane – pokażemy wam jak tego dokonać.
Screeny i walidacje wyników wydajności to jedno z głównych źródeł przecieków o nowych procesorach. Teoretycznie sprawa jest prosta - niektórzy mają dostęp do nowych jednostek i świadomie lub nieświadomie publikują ich wyniki wydajności w rankingach. Problem w tym, że publikowane dane nie zawsze muszą być prawdziwe.
Jak zmienić nazwę procesora?
Nie każdy ma świadomość, że nazwę procesora można zmienić. Ciekawie ten temat opisano na blogu Chips and Cheese.
Przy użyciu odpowiedniego narzędzia, możemy ustawić dowolnego producenta, nazwę kodową oraz model procesora - wystarczy edytować dane w specjalnych rejestrach CPUID MSR (Model-specific registers).
Temat powinien ogarnąć każdy średnio rozgarnięty użytkownik komputera (można tutaj posłużyć się np. oprogramowaniem PMCReader). W redakcji bechmark.pl też tak potrafimy. Po kilku minutach kombinowania staliśmy się posiadaczami modelu AMD Ryzen 7 8800X benchmark.pl Edition. Podobno nawet samo AMD nie wie o istnieniu takiego procesora :-).
Żeby było ciekawiej, przygotowaliśmy nawet kilka testów, które „potwierdzają”, że jesteśmy posiadaczami specjalnego modelu. Nawet mamy walidacje CPU-Z i Geekebench.
Sfałszowane procesory są wśród nas. Już nie ufajcie przeciekom
Sprawa z edycją nazwy procesora jest poważniejsza, niż by mogło się wydawać. Okazuje się, że z instrukcji CPUID korzysta bardzo dużo aplikacji (m.in. CPU-Z, 3DMark, Geekbench), więc można je łatwo zhakować i publikować niestworzone informacje (co też zresztą było źródłem fejkowych przecieków z nowymi modelami procesorów).
Sprytniejsi fałszerze mogą wybrać istniejący procesor, wyłączyć część rdzeni i/lub zwiększyć/zmniejszyć taktowanie, a następnie opisać go inną nazwą - takie "fejki" są już bardziej wiarygodne. Najpewniej w ten sposób powstały sławne przecieki o modelach AMD Ryzen 7 7800X i Ryzen 3 7300X.
Na szczęście nie wszystkie aplikacje są podatne na takie proste „haki”. HWiNFO (i bazujący na nim BenchMate) komunikują się bezpośrednio z procesorem, więc podają prawdziwe oznaczenia danego modelu. Całe szczęście, bo dużo konkurencji w biciu rekordów wydajności platformy HWBot wymaga właśnie przeprowadzenia walidacji BenchMate (z tego samego narzędzia korzystaliśmy też np. podczas zawodów podkręcania #wincyjhercuf).
Źródło: Chips and Cheese, inf. własna
Komentarze
16Dodatkowo można zedytować w samym Windowsie. Przy starcie sprawdzany jest procesor, a później nawet w trakcie działania systemu zmieniałem hardware i system nadal widział stary procesor. W szczególności dotyczy to wirtualizacji.
Czy Intel wysłał do recenzentów selekty a teraz klienci kupując dostają o wiele mniej wydajne procesory????
Na przykład u Rafała (ale takich przypadków jest dużo więcej) z VBT i9-13900 z Z790 ma 38207 punktów w Cinebench R23 a w teście recenzentów miał zawsze powyżej 40.800 punktów. I to nie jest kwestia zasilaczy czy chłodzenia bo te są zawsze topowe. Może redakcja to sprawdzić?