JBL produkuje jedne z najlepszych soundbarów na rynku. Najnowszy (zaprezentowany podczas targów CES 2023) flagowy model JBL Bar 1300X jest zaś dowodem na to, że w takim urządzeniu da się upakować jeszcze więcej.
JBL Bar 1300X: kino domowe w zwartej formie
JBL Bar 1300X (podobnie jak inne topowe soundbary) to już właściwie system kina domowego. Od (wypakowanej po brzegi) głównej listwy można odłączyć dwa głośniki surround, a dopełnieniem zestawu jest bezprzewodowy subwoofer. Razem wszystkie te elementy tworzą system w formacie 11.1.4, którego łączna moc wynosi imponujące 1170 watów.
JBL Bar 1300X ma oferować bogate i pełne brzmienie. W takim zestawie głośników drzemie też niemały potencjał „kinowy” i producent stara się go wykorzystać. Dlatego też zadbał o obsługę dwóch kluczowych formatów dźwięku przestrzennego: Dolby Atmos i DTS:X. Efekt powinien być tym lepszy, że w grajbelce znajduje się aż 6 głośników skierowanych ku górze.
Mówiąc o tym modelu wspomina się przede wszystkim o olbrzymiej mocy. Warto też jednak zwrócić uwagę na największy w tej serii, bo aż 12-calowy przetwornik niskotonowy.
Nie zabrakło tu też technologii i funkcji, z których słyną soundabry JBL – to między innymi PureVoice, czyli rozwiązanie zapewniające doskonałą słyszalność dialogów, niezależnie od tego, jak bardzo niesprzyjające jest otoczenie. Wi-Fi, Aystent Google, Chromecast i apka JBL One stanowią dopełnienie całości.
JBL Bar 1300X: topowy soundbar na rok 2023
Topowy model kosztuje 1699 dolarów i dołącza do czterech wcześniej już przedstawionych soundbarów: Bar 300 (system 5.0 o mocy 260 W), Bar 500 (system 5.1 o mocy 590 W), Bar 700 (system 5.1.2 o mocy 620 W) oraz Bar 1000 (system 7.1.4 o mocy 880 W). Z kolei ich ceny wynoszą od 399 do 1199 dolarów. Rodzina będzie w komplecie od lutego 2023 roku.
Źródło: JBL, Digital Trends, Engadget, FlatpanelsHD
Komentarze
11Ten marketing, już nawet nie śmieszy, on po prostu drażni.
A tak na serio, pomijając suba, to reszta nie ma nawet 20 W. łącznie.
Raczej 3.1.2 :)
Ta firma potrafi się świetnie reklamować i opłacać reklamy portalom.
W rzeczywistości daje sporo do życzenia jakość.