Według Komisji serwis Jerk kopiował dane użytkowników Facebooka i przenosił je do siebie.
Bycie palantem w sieci może od czasu do czasu zaowocować sporą dawką niepożądanej uwagi.
W latach 2009 – 2013 administratorzy i moderatorzy serwisu Jerk.com [ang. palant] tworzyli profile milionów ludzi, w tym dzieci, wykorzystując w tym celu informacje udostępnione przez użytkowników na ich facebookowych kontach. Sprawą poważnie zainteresowała się Federalna Komisja Handlu (FTC).
Profile, które rzekomo tworzone były przez rzeczywistych użytkowników, oznaczane były przydomkiem – „palant” lub „nie palant”. Ponadto zarządcy strony Jerk.com umieścili na niej fałszywą informację, jakoby opłata członkowska w wysokości 30 dolarów dawała możliwość edycji swojego profilu.
Według wniesionej przez FTC skargi – operatorzy Jerk.com stworzyli we wspomniany wcześniej sposób ponad 73 miliony profili. Osoby, które zdecydowały się na odpłatny dostęp do dodatkowych opcji nie otrzymały zupełnie nic. Nabrały się ponoć wprawdzie tylko 22 osoby. Ale tak czy inaczej nie powinno to przejść bez echa.
„W dzisiejszym świecie ludzie są szczególnie przejęci ich reputacją w sieci” – powiedziała Jessica Rich, dyrektor Biura Ochrony Konsumentów FTC. – „Ten zwodniczy system był bezczelną próbą wykorzystania tych trosk”.
Na stronach profili Jerk.com umieszczone są przyciski pozwalające użytkownikom na głosowanie czy dana osoba jest, czy też nie jest „palantem”. Możliwe jest także dodawania danych osobowych oraz komentarzy na temat tych osób. Według FTC opinie te były niejednokrotnie „szydercze i obraźliwe”.
Komisja żąda od operatorów Jerk.com usunięcia powstałych w niezbyt uczciwy sposób profili oraz zaprzestanie tego typu praktyk. Serwis odmawia szerszego komentarza, jednak twierdzi, że zarzut jest bezpodstawny. Czekamy na dalszy rozwój sprawy.
Źródło: CNET, CNN
Komentarze
8Dziwne najpierw zajmieszczają o sobie wszelkie informacje a następnie boją się o swoja prywatność, czy mi się wydaje czy te miliony ludzi zaprzeczają samym sobie....