Chińscy górnicy wyprzedają karty graficzne za pół darmo - oferty zachęcają, ale lepiej uważać
Tanie, używane karty graficzne wydają się łakomym kąskiem dla graczy. Takich ofert pojawia się coraz więcej, ale radzimy na nie uważać – nieuważni klienci mogą się nieźle naciąć i stracić pieniądze.
Skąd pochodzą tanie karty graficzne? Jak pewnie część z Was się domyśla, chodzi o modele, które były wykorzystywane w koparkach kryptowalut. Chińscy górnicy ostatnio zostali zmuszeni do zamknięcia farm kryptowalut, więc zaczęli masowo wyprzedawać bezużyteczny sprzęt i odzyskiwać zainwestowane pieniądze.
Chińscy górnicy wyprzedają pokoparkowe karty graficzne – ile kosztują?
Serwis The Block opublikował przykładowe oferty sprzedaży pokoparkowych kart graficznych z jednego z chińskich serwisów ogłoszeniowych.
Jeden ze sprzedawców oferuje karty graficzne w następujących cenach (po przeliczeniu z chińskich juanów):
- GeForce RTX 3060 – 1480 złotych
- GeForce RTX 3060 Ti – 1780 złotych
- GeForce RTX 3070 – 2310 złotych
- GeForce RTX 3080 – 3260 złotych
- GeForce RTX 3090 – 7100 złotych
- Radeon RX 6800 – 2730 złotych
- Radeon RX 6800 XT – 3020 złotych
- Radeon RX 6900 XT – 4750 złotych
Inny użytkownik przygotował jeszcze ciekawszą ofertę, bo wyprzedaje karty GeForce RTX 3060 za równowartość 1070 złotych (!).
Trzeba przyznać, że oferty wyglądają wyjątkowo atrakcyjnie i mogą skusić wielu graczy do zakupu sprzętu (szczególnie teraz, gdy ceny kart graficznych nadal są bardzo wysokie).
Dlaczego nie warto kupować używanych kart graficznych?
Problemem jest zużycie sprzętu. Karty graficzne pracują w koparkach przez długi czas przy wysokim obciążeniu, więc są bardziej narażone na awarie względem modeli wykorzystywanych np. w domowych komputerach do gier (nie bez przyczyny producenci udzielają na miningowe karty tylko 3-miesięcznej gwarancji).
Uszkodzone karty graficzne GeForce RTX 3080 (to jeden z bardziej drastycznych przypadków z farmy kryptowalut)
W takiej sytuacji zakup pokoparkowej karty jest loterią – właściwie nie wiadomo czy sprzęt będzie działał kilka lat, czy padnie po dwóch tygodniach (i tym samym, zamiast zyskać na zakupie karty w okazyjnej cenie, tak naprawdę stracimy pieniądze).
Można podejrzewać, że podobne oferty niedługo zaczną się pojawiać także na naszym rynku. Radzimy na nie uważać i przemyśleć taki zakup. Szczególnie, że ceny nowych kart powoli wracają do normalności.
Źródło: The Block, Facebook @ Aspiration Technology (foto), Simon Byrne (foto), inf. własna
Komentarze
56ALE NIE MA TO DLA MNIE ŻADNEGO ZNACZENIA.
Nigdy nie kupię karty od kopacza. Czułbym się potężnie upokorzony, gdybym kupił kartę od człowieka, który przyłożył rękę do cenowego szaleństwa które zmusiło mnie do odłożenia modernizacji komputera o co najmniej rok, zarobił na tym kupę forsy- a teraz jeszcze usiłuje zrobić ze ludzi frajerów po raz kolejny, zarabiając na sprzedaży używki po złodziejskiej cenie.
Nie ma mowy - będę cierpliwie czekał, aż ceny w sklepach spadną do poziomu MSRP - i dopiero wtedy kupię nową kartę (razem z resztą sprzętu). Oczywiście, moich pieniędzy nie zobaczą sklepy-cwaniaczki, które robiły machlojki z przesuwaniem kolejek i anulowaniem zamówień złożonych po korzystnych cenach. Możecie mnie nazywać upartym idiotą - ale zauważcie, że gdyby każdy robił tak jak ja, to kopaczom by w pięty poszło, a sklepy szybko by się nauczyły szacunku do klienta.
"GeForce RTX 3060 – 1480 złotych
GeForce RTX 3060 Ti – 1780 złotych
GeForce RTX 3070 – 2310 złotych
GeForce RTX 3080 – 3260 złotych
GeForce RTX 3090 – 7100 złotych
Radeon RX 6800 – 2730 złotych
Radeon RX 6800 XT – 3020 złotych
Radeon RX 6900 XT – 4750 złotych"
Gdzie te pół darmo? Chyba ktoś tu znowu tabletek nie zażył.
Cena tych kart powinna, być jeszcze podzielona przez 2. W tedy może się skusił na jakąś karciochę.
Z ceną tego 3090 to ktoś totalnie odjechał.
If you want me.
Przecież to ceny podobne do tych, które były sugerowane na start.
Dodam, że już rok minął, a elektronika się starzeje, za rok pewnie RTX 4000.
Miałem kiedyś pokoparkowego szrota 1080ti pierwsze co musiałem zrobić to wymienić wentyle bo stare pracowały na 30% możliwości . pasta przypominała beton :) a termopady nie istniały , po wymianie tego wszystkiego i tak karta po jakiś 3 miesiącach zaczęła walić artefaktami , żadnego testu w dx12 nie przechodzi tylko dx11 , została mi karta do dx11.
:DDDD
Ale zamieszałeś ;)
Już widzę tych polskich Januszy co obniżą cenę do 2600-2800 za RTX3060 i powiedzą , że to mega okazja
Sam kupiłem 3 lata temu 3 sztuki pokoparkowych 1070 za grosze, każda z nich działa do dzisiaj idealnie (w 3 różnych komputerach).
Owszem, ryzyko awarii na pewno jest nieco wyższe, niż w przypadku sztuki fabrycznie nowej, jednak płacisz za kartę mniej, niż połowa wartości nowej. Także zdecydowanie warto i polecam.
1. Gonik gornikowi nie rowny. Nie ma co porownywac kogos kto sie tym zajmuje profesjonalnie I jest to dla niego glowne/jedyne zrodlo dochodu z wszystkimi tymi amatorami ktorzy sie za to wzieli na fali hypu crypto. Zdjecie z uszkodzonymi kartami to raczej od tego drugiego rodzaju
2. Jest nieprawda ze karty pokoparkowe SA bardziej zuzyte lub bardziej narazone na awarie. Jest wrecz odwrotnie. Farmy crypto Maja profesjonalne podejscie do tematu. Karty to jest inwestycja jest odpowiedni maintenance, SA zamontowane na riserach w klimwtyzowanych pomieszczeniach a nie kisza sie w zamknietej obudowie. Mam Sam kilka 6800/6800xt I po 8 miesiacach uzytkowania wygladaja jak nowki chodza jak nowki NIC sie nie grzeje sa czyste I pracuja przy niskich temperaturach I przy niskim napieciu (przukladowo 120-140 wat urzywaja) sorry ale gdyby ktos chcial odkupic urzywana 8 miesieczna karte od zwyklego gracza to wygladalby duzo gorzej I bylaby duzo bardziej zuzyta. Przy graniu takie karty grzeja sie do 80+ stopni (przy kopaniu 49-52) I pobieraja 250-300 wat (przy kopaniu 120)
3 bylo juz to walkowane wielokrotnie I kilka popularnych kanalow yt (Linus tech tips np) testowaly pokoparkowe karty I porownywalo je z takimi po graczu. Wyniki byly niemal identyczne
4. Przy zakupie urzywanych kart nalezy zwrocic uwage na to czy sprzedajacy otwarcie mowi ze karta byla uzywana do kopania. Tacy ludzie zazwyczaj potrawia odpowiednio takie karty traktowac. Balbym sie raczej tych ktorzy tego wprost nie mowia Bo to moze byc niestety zaniedbana sztuka
Sam kupilem rok po premierze GTXa 1080 z koparki (swiadomie) i dziala do dzisiaj bes problemu.
Nie bierzecie jednej waznej rzeczy pod uwage, w koparce karta zapiernicza 24/7 wiec jej wszelkie wady wyjda momentalnie i poleci na gwarancje, zwykly uzytkownik w czasie okresu gwarancyjnego nie jest w stanie zazwyczaj zajezdzic karty i kupujac taka karte mamy duzo wieksze ryzyko ze siadzie.
Czysty przyklad macie z Chia, gdzie producenci dyskow SSD dawali duze TBW gdzie normalny uzytkownik nie byl w stanie osiagnac, a gdy przyszlo do kopania to wiekszosc z tych dyskow zaczela padac duzo przed koncem gwarancji czy przekroczenia TBW.