KFA2 GeForce GTX 770 LTD OC: podkręcona karta-albinos z rozbudowanym chłodzeniem
Model pracuje z bardzo mocno podniesionymi zegarami i oferuje wydajną sekcję zasilania. Całość wspomaga wydajne chłodzenie w białych barwach.
Firma KFA2, a więc marka należąca do bardziej znanego Galaxy, wprowadziła do swojej oferty niereferencyjną wersję karty GeForce GTX 770, która charakteryzuje mocno podniesionymi taktowaniami, wydajną sekcją zasilania oraz rozbudowanym systemem chłodzenia. Całość z kolei została utrzymana w białych barwach.
KFA2 GeForce GTX 770 LTD OC to jedna z najwydajniejszych tego typu konstrukcji – jej taktowania wynoszą bowiem 1202 MHz (1254 MHz w trybie Boost 2.0) dla procesora graficznego oraz 7010 MHz dla pamięci wideo. Na białej płytce drukowanej umieszczono układ Kepler GK104 z 1536 rdzeniami CUDA, 2 GB pamięci GDDR5 o 256-bitowym interfejsie oraz 8-fazową sekcję zasilania.
Chłodzeniem konstrukcji zajmuje się 2-slotowy cooler, na który składa się aluminiowy radiator z pięcioma rurkami cieplnymi, niewielki radiator na sekcji zasilania i trzy wentylatory o średnicy 90 mm. Całość schowano pod efektowną obudową w białym kolorze (a jakżeby inaczej ;)).
Na uwagę zasługuje również nietypowy zestaw wyjść na śledziu – producent udostępnił tutaj bowiem jedno złącze DisplayPort oraz trzy mini-HDMI (w zestawie dodawane są adaptery mini-HDMI na HDMI oraz mini-HDMI na DVI). Przy górnej krawędzi znalazły się jeszcze dwa złącza SLI oraz dwa 8-pinowe gniazda dodatkowego zasilania.
Specyfikacja karty graficznej KFA2 GeForce GTX 770 LTD OC:
- rdzeń: Kepler GK104
- procesory strumieniowe: 1536
- taktowanie rdzenia: 1202 MHz (1254 MHz w trybie Boost 2.0)
- pamięć wideo: 2 GB GDDR5 256-bit
- taktowanie pamięci: 7010 MHz
- złącza zasilające: 2x 8-pin
- wyjścia wideo: DisplayPort, 3x mini-HDMI
- chłodzenie: autorskie
Biała wersja karty KFA2 GeForce GTX 770 jest już dostępna w sprzedaży, a jej cena wynosi około 425 euro. Producent udziela 2-letniej gwarancji.
Źródło: KFA2, CaseKing
Komentarze
22Przykładem są tutaj niektóre modele Asus'a i EVGA.
"Sprzedam uszkodzoną kartę graficzną, karta pracowała bez zarzutu niestety nagle nie podaje obrazu na monitor, sypie artefaktami, przegrzewa się, zawiesza komputer bądź wyświetla bluscreeny, itd...itd...
Nie przyjmuję zwrotów ani reklamacji może sobie ją ktoś naprawi"
P.s. Taaa jasne...naprawi.
***
Generalnie są to zimne luty co zwykle objawia się artami a więc Rebaling (od tego jest mój nickz resztą :D) piekarnik; albo padnięty tranzystor na jakiejś sekcji zasilania czy wyświetlania. Koszt naprawy to 300 zł po okresie darmowego serwisowania. Samemu można to zrobić ale dorwanie zamiennego elementu graniczy z cudem bo odpowiedników nie zjadziemy w sklepach z elektroniką gdyż producent produkuje nietypowe rozwiązania(niczym limitowane) np. pod względem oporności i co wtedy ? Sprowadzenie takiego bubla będzie kosztować więcej niż w serwisie a jeśli już to trzeba mieć w niektórych przypadkach powietrzną lutownicę za 1000 zł i oleju w głowie bo to nie tak łatwo przylutować dobrze mały duperel. Pozostaje jeszcze dorwać z takiej samej zepsutej karty i odlutować ale skąd wiesz czy to też nie jest uwalone ?
Producenci będą pakowali coraz szybciej psujące się grafiki w coraz to piękniejsze "opakowania" aby porwać naiwniaków. Lepiej w przypadku takich akceleratorów dokupić gwarancję.