Kingston stosuje testy podczas każdego etapu produkcji, dzięki czemu nabywcy mają pewność, że otrzymują produkt zgodny z zamówieniem.
Dysk SSD zwykle przechowuje system operacyjny, aplikacje, gry i inne ważne dane, więc dla niektórych jest to jeden z najważniejszych podzespołów w komputerze. Zastanawialiście się, jak wygląda proces testowania dysków przed wprowadzeniem ich do sprzedaży? Firma Kingston, a więc jeden z liderów w produkcji nośników półprzewodnikowych, przygotowała ciekawą infografikę, która przybliża etapy testowania dysków SSD.
Procedura testowania obejmuje trzy fazy, które gwarantują odpowiednie działanie, niezawodność i jakość nośników. To właśnie dzięki wieloetapowemu procesowi testowania mamy zagwarantowane, że każdy produkt będzie pracował na odpowiednim poziomie.
Pierwsza faza dotyczy działania nośnika, a jej celem jest potwierdzenie, że SSD działa zgodnie ze specyfikacjami oraz że standardowe części dysku zostały prawidłowo wyprodukowane i poprawnie pracują.
Kolejna faza dotyczy niezawodności nośnika. Testy obciążeniowe pozwalają wychwycić awarie, które występują na początku eksploatacji produktu.
Podczas ostatniej części testów produkcyjnych, dysk SSD jest poddawany końcowej ocenie pod względem jakości. Dzięki kontroli jakości nabywcy uzyskują pewność, że otrzymują produkt w 100% zgodny z zamówieniem.
Kliknij, aby powiększyć infografikę
Teraz już wiecie, jak wygląda proces testowania nośników SSD i możecie być spokojni o swoje dane.
Źródło: Kingston
Komentarze
18to jakim cudem wyszedł z inną specyfikacją V300 jak koledzy byli uprzejmi przypomnieć???
co to za ściema? czyżby znów jakiś ich nośnik przeszedł podobną procedurę gdzie zmieniono kości na tańsze i znacznie wolniejsze lecz nie raczyli o tym poinformować nabywców, chcą się wybielić na zapas czy jak???
coś mnie tu śmierdzi
dla mnie firma która stosuje takie zagrywki jest skreślona z potencjalnej listy zakupowej, nie daję drugiej szansy oszustom!!!
miałem problemy z SSD Vector OCZ, padł kontroler, z tego co się dowiedziałem w poznańskim serwisie firmy na "K" gdy oddawałem swój, przeszło połowa sprzedanych padła po pół roku,
w tamtym czasie to był flagowy SSD OCZ a kontrolery padały jak muchy spryskane muchozolem :), stawiam że ktoś skopał firmware
nie ma się co dziwić że firma zbańczyła skoro produkowali tak awaryjny szmelc
u mnie dysk potrafi się wyłączyć i po odpaleniu kompa jakby nie był podłączony. Trzeba odczekać kilka sekund i znowu działa normalnie. Dysk Crucial MX100
Pierwszy nie zadziałał został wymieniony na nowy, a drugi miał błędy na dysku po 3TB zapisu, dysk zablokował się w trybie read-only.