Kanadyjska firma D-Box opracowała kinowe krzesła, zapewniające nowy wymiar rozrywki.
Warto przeczytać: | |
Pix4D zmienia zdjęcia 2D w mapy 3D | |
Superrealistyczne modele 3D miast |
W dobie dzisiejszych osiągnięć technologicznych nie jest łatwo zachwycić widza żądnego wyrafinowanych wrażeń audio-wizualnych. Zwykłe 3D i dźwięk przestrzenny już nie wystarczają. Teraz kinomaniacy muszą poczuć na własnej skórze, że są w samym środku wydarzeń z wielkiego ekranu.
Osiągnięcie pełni satysfakcji przez bardziej wymagających widzów stało się możliwe dzięki kanadyjskiej firmie D-Box, która stworzyła fotele pozwalające na poczucie "czwartego" wymiaru podczas oglądania filmu 3D.
Efekt 4D zapewnić mają określone ruchy fotela w odpowiednich momentach filmu. Dzięki nim możliwe będzie doświadczenie między innymi drgań towarzyszących eksplozji, a także obezwładniającego uczucia spadania w przepaść (w zgodzie z zasadami grawitacji). Wszystko to bez opuszczania miejsca na widowni.
D-Box są zaprogramowane tak, by automatycznie dostosowywać się do każdego filmu. Bez względu na to, jak wartka jest akcja danej produkcji, widz może cieszyć się doświadczeniami związanymi z poruszaniem się i wibrowaniem siedzenia. Firma nie zapomniała także o tych, którzy nie są zwolennikami nadmiernie mocnych wrażeń. Każde siedzenie ma panel sterujący, dzięki któremu możliwe jest zmniejszenie zakresu i szybkości ruchów fotela, a co za tym idzie - intensywności doznań.
Obecnie siedzenia D-Box są dostępne w 70 kinach na całym świecie. Liczba ta ma wzrosnąć do 200 w następnym roku i 1000 w przeciągu czterech lat. Twórcy współpracują z Warner Bros, czego efektem ma być obsługa 11 filmów (w tym "Harry Potter i Insygnia Śmierci" oraz "Piraci z Karaibów")
Niewykluczone, iż w przyszłości pojawi się możliwość montowania siedzeń D-Box w domach kinomaniaków. Jednakże nawet jeśli opcja ta stanie się realna, należy pamiętać, że tym, czego nie da się odtworzyć w domu jest atmosfera sali kinowej, oraz możliwość wspólnego przeżywania akcji filmu wraz z innymi widzami.
Źródło: DailyMail
Polecamy artykuły: | | |
Tablet czy netbook - co jest lepsze? | AMD Phenom II X4 980 Black Edition - cztery rdzenie w dobrej cenie | EFI vs BIOS - najważniejsze różnice |
Komentarze
24"12 gniewnych ludzi" jest rozegranych w dwóch pomieszczeniach (głownie w jednym), w dodatku czarno-białe, a przykuwa niczym magnes...
GET A LIFE !
@LelleQ
YOU TOO !
IMO pomysł ciekawy, jednak zakres możliwości tych fotelików zgrabnie ograniczy ich zastosowanie. Pomijając degenerację dzisiejszej młodzieży wątpię, aby w jakiś filmach historycznych/biograficznych czy choćby romantycznych miało to zastosowanie. Będzie BOOM na bezsensowne filmy o wybuchach, klęskach żywiołowych, czy horrorach, gdzie trzeba będzie obciąć scenariusz i jego spójność na rzecz " mocniej, więcej głośniej"...
Tak jak z dzisiejszym 3D - Tylko Avatar pokazał jego moc - reszta jest jakoś "skalowana" do tego 3D korzystając tylko z kilku "chwytów". . .
No ale - gdy wprowadza się innowacje trzeba liczyć się z kolejną . . .