Od lat na arenie e-sportowej przeważają mężczyźni. Oczywiście organizowane są również turnieje dla Pań, ale głównie o charakterze regionalnym. Dlaczego kobiety jeszcze nie zawojowały świata e-sportu?
Siła feminizmu jeszcze nigdy nie była tak duża jak obecnie, jednak wciąż są takie aspekty życia społecznego, w których udział kobiet jest marginalny. Jednym z nich jest e-sport. Poniżej przedstawiamy wypowiedzi kobiet działających w e-sporcie. Opowiadają one o roli płci pięknej w tej branży i występujących nierównościach.
The Entertainment Software Association podaje, że w zeszłym roku w USA 45% graczy stanowiły kobiety. Stowarzyszenie zanotowało również, że liczba kobiet po osiemnastym roku życia sięgających po pada jest większa niż ilość graczy płci męskiej, którzy nie ukończyli osiemnastu lat. Skoro rozrywka elektroniczna jest tak popularna wśród pań – dlaczego tak rzadko widzimy je na turniejach e-sportowych, czy streamach? Czy istniejące powszechnie założenie, że cyber-zawody są zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn jest prawdziwe?
Nicole Pike dyrektor Nielsen Esports uważa, że to zbytnie uproszczenie:
„Ta sytuacja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. W Nielsen pracujemy na danych pozyskanych od fanów i można powiedzieć, że e-sport statystycznie cieszy się większym zainteresowaniem wśród mężczyzn niż kobiet- chociaż to oczywiście tylko statystyka. Kiedy jednak zrobisz krok do tyłu i spojrzysz szerzej na rynek gier, to jest on bardziej zrównoważony pod względem płci, niż e-sport sensu stricte. Myślę, że z punktu widzenia gracza droga od gier komputerowych do cyber-sportu - będąca niezbędna, aby zostać pro-gamerem – jest trudniejsza do osiągnięcia dla pań. Dziewczynom trudniej jest znaleźć drużynę z którą będą mogły codziennie grać i nawiązać trwalszą relację. Jeśli spojrzymy na świat e-sportu jako połączenie rynku gier i sportu nie powinno dziwić, że nierówności płciowe są zauważalne.”
Nicola Piggott, współzałożycielka The Story Mob – firmy doradczej dla branży e-sportowej nie rozumie dlaczego podział płci w cyber-rozgrywkach jest tak znaczący. Odpowiedź na to pytanie może leżeć w tym, jak kobiety są odbierane przez publiczność i współpracowników.
„Nie ma „jednego” e-sportu, ani jednego słusznego sposobu na zaistnienie w tej branży. Jak więc można powiedzieć, że jedna płeć nadaje się do tego lepiej niż druga? Odpowiedź na to pytanie jest dużo bardziej złożona” mówi Piggott.
„Kobiety zazwyczaj są niewystarczająco reprezentowane na najwyższych szczeblach e-sportowej drabiny, a także w branżach wspierających to zjawisko. Mam swoje własne teorie na temat tego dlaczego tak jest – brak aspiracji, brak wiedzy o tym, jak dostać się do rozgrywek itd. Są to jednak obszary które należałoby naprawić.”
Wendy Lecot – szefowa funduszy strategicznych i innowacji marketingu cyfrowego HyperX uważa, że przyczyną nierówności jest niewystarczająca reprezentacja.
„Kiedy młode kobiety nie mają odpowiedniej reprezentacji w miejscu pracy, czy na arenie e-sportowej, są mniej skłonne do zainteresowania się tą działalnością, jako realną ścieżką kariery zawodowej. Sprawia to, że nie są zainteresowane tym tematem. Ważne jest, aby zapewnić mnogość inicjatyw i zaradzić braku wzorców dla pań w e-sportowej branży i umożliwić im udział w rozgrywkach.” komentuje Lecot.
Zachowania społeczne wobec kobiet w branży gier mogą być szerokim spektrum zarówno przyjaznych jak i toksycznych relacji zauważa Morgan Romine – dyrektor ds. inicjatyw w AnyKey
„Spędziłam wiele lat pracując z kobietami w branży e-sportowej. Mam niezliczoną liczbę historii kobiet kochających branżę gier ale nieustanne mówienie i okazywanie im, że nie pasują one do tego świata podcina im skrzydła. Bariery dotyczące kobiet w cyber-sporcie wynikają z uwarunkowań kulturowych a nie z braku zainteresowania tematem ze strony pań.” stwierdza Morgan.
Ann Hand, była CEO Super League Gaming, uważa, że kultura wirtualnych rozgrywek cały czas się zmienia.
„To prawda, że grając w gry online możesz spotkać się z negatywnymi emocjami. Nie wynika to jednak z obecności przemocy w grach wideo, ale z czatu prowadzonego przez graczy. To piękne, że dzięki naszym eksperymentalnym ligom poszanowanie wobec drugiego człowieka zostaje przywrócone. Ludzie naprawdę celebrują sportowe wydarzenia, pracę zespołową, kooperację. Wierzymy więc, że zapewniamy o wiele bardziej zachęcające doświadczenie – inny sposób gry – to daje pozytywne nastawienie, integrację i dlatego tak dobrze oceniamy liczbę grających w naszej lidze kobiet.”
Sabrina Raith dyrektor wykonawczy G2Esports mówi: „założenie mówiące o tym, że kobiety nie lubią e-sportu to krótkowzroczne spojrzenie na ten problem”.
„To jakby mówić, że gotowanie nie jest stworzone dla mężczyzn. Tu nie chodzi o sport sam w sobie, ale o możliwości jakie daje to środowisko, a pod tym względem e-sport daje takie same, jeśli nie większe możliwości niż praca w „tradycyjnym” sporcie.”
Spoglądając na tę branżę v-ce dyrektor ds. e-sportu Wizards of the Coast – Elaine Chase – nie widzi problemu, którego nie dałoby się naprawić:
„Jest zbyt wiele niesamowitych kobiet, które rozwijają się w tym obszarze, aby stwierdzić, że e-sport po prostu do kobiet nie przemawia. Może liczba kobiet jest dużo mniejsza niż mężczyzn, ale nie wynika to z braku wsparcia dla jednej z płci. Można raczej mówić, że w środowisku istnieje pewien „lejek”, który sprawia, że więcej mężczyzn nie tylko gra w gry, ale również zostaje pro-graczami”.
Yvette Martinez – Rea, CEO North America ESL uważa, że jej organizacja daje dobry przykład tego, że kobiety w tej branży są bardzo ważne:
„Osobiście doświadczyłam tego, że e-sport oferuje kobietom wiele możliwości. Wszyscy w ESL poważnie traktujemy naszą odpowiedzialność jeżeli chodzi o rolę kobiet w środowisku. Zatrudniamy kobiety, gwarantujemy przyjazne środowisko pracy i wsparcie dla pań, które grają, streamują, hostują i uczestniczą w wydarzeniach.”
Lindsey Eckhouse, dyrektor handlowy G2Esports uważa, że istnieje wiele powód dla których branża e-sportowa jest tak podzielona:
„Oczywiście istnieją elementy przyjazne kobietom. Istnieje potrzeba większej różnorodności i potrzeba kobiet na stanowiskach kierowniczych, żeby wesprzeć tych, którzy chcą wejść w branżę , lub się w niej rozwinąć. Jestem przekonany, że zatrudniam najlepszego pracownika bez względu na płeć, czy pochodzenie, ale wciąż jestem podekscytowany kiedy widzę kobiety pracujące w tym świecie zwłaszcza na stanowiskach związanych z handlem.” mówi Eckhouse.
Dyrektor ds. komunikacji w G2Esports , Karina Ziminaite przypomina, że branża e-sportowa to nie tylko gracze i widzowie:
„E-sport to bardzo zróżnicowane środowiska. Są gracze, ale także księgowi, producenci, redaktorzy, HR menedżerzy, prawnicy itd. Tak samo jak logistyka, czy handel nie są atrakcyjne dla każdego, tak e-sport nie przyniesie wszystkim satysfakcji. Myślę, że nie jest to kwestia płci, lecz zainteresowań. W ciągu ostatnich lat byłam świadkiem jak mnóstwo utalentowanych dziewczyn grało w turniejach, prowadziło imprezy i przyczyniało się na wiele innych sposobów do rozwoju e-sportu. Nie wątpię, że w najbliższych latach zobaczę ich jeszcze więcej”.
Kalie Moore, współzałożycielka The Story Mob zauważa zmianę sposobu w jaki kobiety postrzegają e-sport:
„Wierzę, że kultura się zmienia i rodzice są mniej skupieni na tradycyjnych rolach płciowych swoich dzieci. Dziewczynki coraz częściej zainteresowane są tym, co uznawano za „męskie” hobby. To na pewno zmieni dostęp do e-sportu w kolejnych latach.”
Christie St. Martin, starsza dyrektor strategiczna w Sparks, mówi, że e-sport przeszedł długą drogę przez ostatnie piętnaście lat:
„Myślę, że istnieje wiele niesamowitych możliwości w przestrzeń e-sportowej dla kobiet. Nie ma lepszego czasu, aby podnieść swoje możliwości i kontynuować dynamiczny rozwój branży. Jestem taka dumna, że kobiety, które głęboko wniknęły w świat cyber-sportu torują drogę kolejnemu pokoleniu. Myślę, że za 10 lat nie będziemy zadawać takich pytań o kobiety w e-sporcie.”
Anna Rozwandowicz, współzałożycielka The Story Mob, wierzy, że e-sport wkrótce dla każdego będzie tak samo atrakcyjny, jak dla ludzi z branży:
„Jeśli nie jesteśmy w stanie przemówić do jakiejś grupy ludzi to znaczy, że nie do końca zrozumieliśmy ich potrzeby. Z perspektywy biznesowej myślę, że e-sport to bardzo atrakcyjna branża zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet więc nie trudno będzie znaleźć utalentowanych kandydatów na różne stanowiska. Firmy walczą jednak głównie o wspieranie kobiecego talentu kiedy nasza kultura nie zapewnia w sposób naturalny równości płci.”
Śledząc wydarzenia e-sportowe można zauważyć przeważający udział panów podcza rozgrywek. Wypowiedzi w tym artykule pokazują, że e-sport to jednak ogromna siła kobiet. Może panie rzadziej zasiadaja na fotelach graczy, za to całkiem często występuja w roli dyrektorów, menedżerów czy redaktorów. Kto wie, może za parę lat panie równie często zaczna pojawiać się na scenie, a nie jedynie pociągać za sznurki tuż za e-sportową kurtyną.
Komentarze
28Chcialem zauwazyc, ze turnieje globalne sa otwarte dla wszystkich, kazdy moze wziac udzial z jakakolwiek druzyna i bedac wystarczajaco dobrym dojsc wysoko.
Tak samo jak nie ma turniejow tylko dla mezczyzn, tak samo nie ma powodu, aby istnialy globalne turnieje wylacznie dla kobiet - te wystarczajaco dobre, by warto je bylo ogladac, poradza sobie w normalnym turnieju.
Scena female pro jest taka slaba, bo wiekszosc gamerek/streamerek skupia sie na swieceniu dekoltem, zamiast na grze i stawaniu sie coraz lepszym, a to za malo, zeby byc na szczycie.
Esporty na szczeblu turniejowym, to juz nie jest taka zabawa jak kiedys, ale praca, praca i jeszcze raz praca.
Sami wojownicy o równość przyczynili się do zmniejszenia ilości kobiet w e-sporcie. Wiele gamerek nie chce brać w tym udziału, bo traktuje się je tam jak upośledzone. Wszyscy głaszczą, trzymają za rączkę i trują dupę. Znam wiele gamerek, które te profesjonalne rozwaliłyby z palcem w dupie, ale nie chcą się bawić w ten szajs. Poza tym różne ligi same odizolowały kobiety tworząc kobiece odmiany. Nie było kobiet to stworzyli osobną ligę by w ogóle się pojawiały. Teraz znowu chcą to wszystko połączyć czyli de fakto chcą zaorać to co sami stworzyli - fuck logic.
Nie da się przeskoczyć pewnych zachowań przypisanych do płci - sorry, ale to faceci uwielbiają ze sobą konkurować za duże stawki, było tak zawsze i dalej tak jest, a rozwój cywilizacyjny jakoś tego nie zmienił. Jak widać zdarzają się tez kobiety kochające taką rywalizację - co nie jest też czymś nowym, ale to promil. Kobiety po prostu nie czują takiej potrzeby. Ligi są otwarte dla wszystkich, są kwalifikacje itp. i mimo to kobiet tam jest jak na lekarstwo. Może po prostu nie chcą? Zastanawiał się ktoś nad tym?
Ciekawe dlaczego tak tendencyjnie podaje się dane prawda? To co umyka przy podawaniu tej informacji to KONTEKST. Jakoś zapomniano zająknąć się, że brano tu pod uwagę aktywność w grach mobilnych. A przecież są takie gry mobilne gdzie istnieje nawet przewaga "grających" kobiet nad mężczyznami. I to badanie właśnie bierze takie dane pod uwagę sprytnie zawyżając wynik.
Jeśli dobrze pamiętam to badanie w kategoriach gier takich jak strzelanki liczba kobiet to było już tylko do 10%. A jeszcze ciekawiej wygląda sprawa przy grach typu RTS, tam było bodajże poniżej 5%.
Ciekawe skąd się bierze ta różnica skoro wg feminizmu wszyscy jesteśmy tacy sami. Pewnie patriarchat facetów odgórnie zabronił kobietom dostępu do tego typu gier...
Bo e-sport i kuchnia jakoś do siebie nie pasują :)
E-sports to przede wszystkim showbiznes.
Biorąc to pod uwagę, wygooglajcie fotki wszystkich wymienionych w artykule pań i porównajcie je z wyglądem statystycznej graczki.
A następnie przewińcie w pamięci komentatorki e-sports jakie widzieliście podczas transmisji. I porównajcie z wyglądem statystycznej graczki.
Jakieś wnioski? :)