Ludzie u władzy kombinują, kto jeszcze mógłby zapłacić abonament radiowo-telewizyjny. Widzowie i słuchacze mediów publicznych to za mało.
Prace nad nowymi przepisami dotyczącymi abonamentu RTV trwają i co chwilę słyszymy o kolejnych pomysłach. Przede wszystkim dotyczących tego, kogo jeszcze można by objąć tą opłatą.
Jeszcze do niedawna całkowicie naturalne wydawało się, że abonament RTV zapłacić musi osoba, która w domu posiada odbiornik radiowy lub telewizyjny, umożliwiający jej korzystanie z mediów publicznych. Teraz okazuje się, że już sam fakt posiadania urządzenia, które może pełnić funkcję odbiornika TV (nawet jeżeli w rzeczywistości bliżej mu do monitora, bo korzystamy na nim tylko z Internetu) jest wystarczający, by płacić.
To jednak dopiero początek. Telewizja Polska, Polskie Radio i agencje rządowe chciałyby bowiem rozszerzyć listę osób, które powinny uiszczać abonament RTV. Wśród nich znaleźć mieliby się na przykład internauci. Cóż z tego, że korzystają oni co najwyżej z Netfliksa czy Spotify – mają dostęp do mediów, więc na publiczne media, powinni dać pieniądze.
Polskie Radio oraz Telewizja Polska proponują również, by (tak jak w przypadku telewizorów w domach) wprowadzone zostało domniemanie, że każdy, kto posiada zarejestrowany samochód, ma w nim również odbiornik radiowy. Innymi słowy, każdy właściciel auta byłby w ten sposób zobowiązany do płacenia około 7 zł miesięcznie (opłata za radioodbiornik).
I można się tylko zastanawiać, czy nie łatwiej (i taniej) byłoby wprowadzić powszechny obowiązek opłacania mediów publicznych dla każdego dorosłego obywatela, ew. płatnika (lub gospodarstwa domowego), skoro i tak zaraz skończy się na tym, że zapłacić będziemy musieli wszyscy.
Źródło: Money, Rządowe Centrum Legislacji. Foto: Unsplash/Pexels
Komentarze
45W ten sposób można opodatkować dosłownie wszystko!
Podatek od skarpetek - każdy nosi? Bulić!
Jak tu walczyć z takim syfem?
A tak serio, to już lepiej niech dołożą do PIT jakąś tam część, bo w końcu i tak wyjdzie, że każdy zapłaci a niektórzy nawet kilkakrotnie, w zależności ile osób pełnoletnich w gospodarstwie. Okaże się, że wyjdzie drożej niż w obecnym abonamencie.
Nie pamiętam kiedy w aucie słuchałem publicznego radio. Zazwyczaj albo leci Zetka albo z pena mp3.
dlaczego?
radia da się słuchać?
da
obejrzeć coś też się da