Z HTC rozstaje się Chialin Chang, który w ostatnich latach piastował stanowisko szefa działu smartfonów, a wcześniej dyrektora finansowego. Firma cały czas notuje słabe wyniki sprzedaży smartfonów.
O tym, iż HTC notuje bardzo słabe wyniki finansowe słyszymy już nie od miesięcy, ale od lat. Po sporym zastrzyku finansowym od Google miało być lepiej, ale najnowsze doniesienia wcale tego nie potwierdzają.
I nie chodzi już o kolejne raporty sugerujące spadające przychody (a takowe się pojawiły). Tym razem mowa o roszadach kadrowych, w tym jednej na absolutnie najwyższym szczeblu. Z HTC rozstaje się Chialin Chang, który w ostatnich latach piastował stanowisko szefa działu smartfonów, a wcześniej dyrektora finansowego.
Oficjalnie Chialin Chang zrezygnował z powodu chęci szukania nowych wyzwań. Nieoficjalnie mówi się natomiast, iż jest to pokłosie transakcji z Google oraz złych wyników sprzedaży smartfonów. Nazwiska następcy jeszcze nie ogłoszono. Ciężko przypuszczać, czy ktokolwiek będzie w stanie coś zmienić. Tym bardziej, że czasu może być naprawdę niewiele.
Tajwańczycy trzymają się już założenia, wedle którego prezentują tylko kilka smartfonów rocznie. Kolejnym flagowcem będzie najprawdopodobniej HTC U12, którego zobaczyć powinniśmy w najbliższych miesiącach. Branżowe media zaczynają jednak sugerować, że może być to ostatnia z topowych konstrukcji HTC, które może mocniej postawić na rynek VR, gdzie radzi sobie zdecydowanie lepiej.
To jednak przypuszczenia, odpowiedź przyniosą kolejne miesiące. My trzymamy za HTC kciuki i życzymy, aby udało się coś jeszcze w sektorze smartfonów osiągnąć.
Źródło: theverge, Android Central
Komentarze
9HTC > Samsung, iPhone itp. "popularne" telefony
Po prostu nie maja jakich funkcji czy tez wyroznikow na tle konkurencji ktore sklonilyby mnie do wyboru ich marki.
Nie podoba mi sie design ich telefonow oraz polityka aktualizacji. Wole flagowe soniacze, ktore (o dziwo) w tym roku w Barcelonie maja pokazac nowy design :)
A czegos takiego ze sciskaniem smartfona itp. w zyciu bym nie kupil. Jakies dziwadla produkuja to co sie dziwia ze nikt tego nie chce... strzal w stope.