Krytyka Muska za wyłączenie blokowania. Odezwało się nawet Muzeum Auschwitz
Elon Musk ogłosił, że jego platforma społecznościowa X (dawny Twitter) usuwa ochronną funkcję pozwalającą użytkownikom blokować niechciane konta. Akcja ta podniosła sprzeciw wśród ekspertów ds. bezpieczeństwa w sieci, do którego dołącza też głos władz Muzeum Auschwitz.
Koniec funkcji blokady niechcianego konta
Choć to koniec blokowania, które całkiem odetnie drugiemu kontu możliwość obserwowania nas i odpowiadania na nasze posty, to blokada pozostanie aktywna dla wiadomości prywatnych. Musk ogłosił też, że nienaruszona pozostanie funkcja wyciszenia, która ukryje przed nami wpisy z kont, które określimy jako niechciane. W odróżnieniu od wyciszenia, blokowanie informuje o akcji zablokowane konto i nie pozwala mu na obserwowanie nas.
Brak funkcji blokowania może sprawić, że X będzie miało problemy z regulaminem Apple App Store lub Sklepem Google Play, gdyż platformy te wymagają, aby aplikacje z treściami generowanymi przez użytkowników miały możliwość blokowania potencjalnie szkodliwych postów. Eksperci ostrzegają, że taki ruch może spowodować jeszcze większy przyrost mowy nienawiści na platformie. Braki w moderacji i uporczywe odmawianie ich załatania antagonizowały niektóre państwa do platformy już wcześniej.
Elon Musk próbował zmieniając Twittera, zmienić świat, jednak wytknięto to, że od kiedy przejął on Twittera, treści antysemickie lub szerzące nienawiść pojawiają się na niej znacznie częściej. Twitter (a potem X) był też celem oskarżeń niektórych rządów, które wytykały mu brak odpowiedniej moderacji treści.
Muzeum Auschwitz chce ochrony ofiar Holokaustu przed antysemityzmem
W sprawie wypowiedziało się też Muzeum Auschwitz z Oświęcimia, które korzystało z funkcji blokowania, aby nie dopuszczać do pojawiania się antysemickich komentarzy pod swoimi postami dotyczącymi Muzeum i Holokaustu. W jednym z jego postów czytamy:
Blokowanie jest niezbędnym krokiem, aby upewnić się, że te szkodliwe głosy nie będą trwały w swoich powtarzających się atakach na pamięć (ofiar Holokaustu przyp. red.)(...) Platforma, która lekceważy potrzebę obrony pamięci ofiar, pokazuje lekceważenie tworzenia pełnego szacunku i empatii środowiska internetowego.
Źródło: X, polsatnews
Komentarze
30Biorąc pod uwagę, w jakich chorych czasach obecnie żyjemy, ta zmiana przyniesie o wiele więcej korzyści niż negatywnych skutków.
Jak dla mnie to ma plusy i minusy ale mimo wszystko opowiadam się za.
To samo słyszałem o FB kiedy po raz kolejny dostał wielomilionową kare za sprzedaż danych czy inne nielegalne praktyki (wielki bulwers juleczek i sebiksów gdzie finalnie nic się nie zmieniło) i co parę milionów ludzi odeszło i nic się nie zmieniło, obecnie FB ma ogromną tendencje wzrostową, mimo ciągłych kontrowersji. To samo będzie z twitteram wściekłe julki czy inne baśniowe stworki, straciły swój bastion gdziem mogli hejtować, grozić śmiercią czy nawet doxować ludzi po przeciwnej stronie bez ponoszenia konsekwencji i płaczą teraz, że twitter upadnie bo straci parę milionów użytkowników.
Śmieje się z was jako osoba, która ma głęboko w w dupie twittera czy FB, śmieje się z tej waszej naiwności, wielki Therads 100 milionów i co obecnie już nikt tam nie siedzi, oprócz radykalnych lewusów we własnych echo komorach. Zablokowany w EU bo łamie prawo o nadmiernym śledzeniu użytkownika HAHAHA, aplikacja, która po odinstalowaniu usuwała konto z instagramia, która zbiera więcej informacji niż tik tok, która ma jeszcze większą cenzurę niż obecny twitter, HAHAHA
Twitter był lewicowym ściekiem na długo prze przejęciem, kto pamiętał ile razy lewusy doxowały innych i nie dostawały bana mimo odpowiedniego punktu w regulaminie, była nawet jedna dziennikarka, która robiła to całkowicie jawnie, zachęcała nawet innych do tego i do nachodzenia takich ludzi, potem robiła z siebie ofiarę jak ludzie zaczęli jej to wytykać i krytykować.
Ani FB a ni Twitter nie upadnie, to zwyczajna chwilowa transformacja na nowy format, gdzie radykalne juleczki i sebiksy poplączą ale finalnie nic się nie zmieni bo większości z nich i tak nie ma jaj bu coś zrobić, tak jak ci, którzy zapowiadali ze wyjadą z Polski jak wygra PIS albo ci w USA, że opuszcza kraj po wygraniu Trumpa i co 99% nic nie zrobiło XD
Ile macie alternatyw dla FB masę i czy osiągnęły jakiś sukces , nie, to samo z konkurencją dla twittera to są za duże molochy by ludzie od nich odeszli tym bardziej, ze nie ma alternatyw, które są sensowne czy popularne, jak te dwa znienawidzone portale.