Odliczanie do premiery drugiej odsłony legendarnej gry strategicznej Blizzarda już sie rozpoczęło. Niestety, na polskich fanów StarCrafta II czeka bardzo zimny prysznic.
Od pierwszych zapowiedzi druga część kultowego StarCrafta wywołała ogromne emocje. Miłośnicy sieciowych potyczek czekali na kontynuacje swojego ulubionego tytułu aż 12 lat. Teraz, gdy produkcja ta jest niemal ukończona, a do rynkowego debiutu pierwszego jej epizodu pozostał niecały miesiąc społeczność polskich graczy zelektryzowała wiadomość o jej przewidywanej cenie detalicznej. W sieci pojawiły się bowiem informacje, że StarCraft II: Wings of Liberty ukaże się na naszym rynku w cenie 199 zł za podstawową edycje gry. Wedle tych doniesień wersja kolekcjonerska wyceniona została aż na 399 zł.
Ten niezwykły jak na polskie warunki pułap cenowy dla gry pecetowej potwierdzony został przez wszystkie rodzime sklepy internetowe, które zaoferowały opisywany tytuł w nieco niższej, choć nadal kosmicznej cenie 179 zł. Wygląda więc na to, że oto jesteśmy świadkami zapowiedzianego jakiś czas temu procesu zrównywania cen gier pecetowych z konsolowymi. Czy to się uda? Sądząc po precedensie innego wielkiego hitu - Call of Duty: Modern Warfare 2 z pewnością tak. Cóż, najwyraźniej szykują się ciężkie czasy dla naszych portfeli. Ciekawe jednak co na to fani StarCrafta II? Na horyzoncie już bowiem rysują się kolejne dwa epizody tej gry. Czy one również będą tak drogie?
Specjalnie dla graczy: | ||
Optymalne karty graficzne do StarCraft II | Najlepsze bezpłatne gry do pobrania | E3 2010: najważniejsze nowości i gry |
Zobacz także: |
Komentarze
184sieć BT będzie miała co robić w dniu premiery ;) szykuje się rekord Guinessa w ilości pobrań :P
W życiu nie wydam na grę 200zł... 100-120 to jest max...
W tym roku tylko Mafię kupię i może Crysisa 2 lub Medala...
Tyle gry na zachodzie kosztują panowie piraci :)
Dwa, że osoby oszczedzające na extrasach, mogą nabyć sam klucz za 147zł. Biorąc pod uwagę fakt, że większość gier jest przeciętna w porównaniu do SC2, a kosztują podobnie, nie rozumiem W OGÓLE o co wam chodzi.
Trzy, że SC1 kosztowało 149zł i nikt nie płakał. Brood War był chyba po 99zł w momencie premiery - także nie wiem skąd przypuszczenia, że dodatki będą po tyle co podstawka.
A piractwo i SC2? Jedyną jego formą byłby serwer 3rd party - a to może szybko nie nastąpić - single player to taki bardziej rozbudowany trailer do tej gry...
Chleb też jest fajny, niech podrożeją do 7 zeta za bochenek i tak kupią bo co będą jedli a chleba nie spiracą hehehehe
Nie interesuje mnie StarCraft, ale ta cena to przesada głównie z powodu tego, że to dopiero 1/3 gry! Zresztą jeszcze wstrzymam się z marudzeniem na cenę. Pewnie po kilku tygodniach cena spadnie o połowę ;)
Co do cen: Na wakacje kupiłem BF BC2 za 55zł, a SW The Force Unleashed za 31zł. Tanie jak barszcz gry na PC oczywiście w dystrybucji elektronicznej, w promocjach jeszcze są inne gry - taki L4D2 kosztował 30zł. Chyba jednak czeka nas właśnie taka przyszłość....dystrybucja elektroniczna to czysty zysk i okazja dawania ludziom niesamowitych promocji.
Wydawca także.
Może on sobie zażądać właściwie dowolną cenę - na scenie e-sportowej nie ma właściwie konkurencji dla Starcrafta w swej kategorii. Skoro więc hardkorowi gracze są skłonni wydawac po kilkaset złotych na myszy, klawiatury, słuchawki, to te marne dwie setki nie są wygórowaną ceną za możliwość kontynuowania swej kariery.
Gdyby ukazał się Duke Nukem Forever, to mógłby kosztować dwa razy tyle - legenda ma swoją wartość.
Zresztą nie trzeba płacić abonamentu za gre w SC2.
Np. kupując WOW`a z dodatkami za kilka set złotych i płacisz abonament za grę to jest dopiero złodziejstwo.
Po za tym co to za bzdura z tym że gry na PC i konsole mają mieć takie same ceny przecież w cenę gry na konsole jest jeszcze wliczona licencja na daną konsole ,bo konsole są sprzedawana po kosztach po to by zarabiać właśnie na tej licencji.
Z drugiej strony dla zwykłego niedzielnego gracza to jakaś masakra i jeżeli ktoś ma zamiar od weekendu do weekendu zagrać sobie w SC2 to niech lepiej go nie kupuje....
W końcu płacimy zarówno za kampanię, jak i wyśmienity battle.net.
Z drugiej strony: 3x200PLN to już trochę przesada. Owszem, z pieniędzy wydanych na poprzednie gry Blizza byłem zadowolony, ale obecny model mocno mi nie odpowiada. Dobrze, że akurat Starcrafta za bardzo nie lubię :) Gorzej, że źle to rokuje DIII
Raczej nie ma co liczyć na cenę dostosowaną do polskich zarobków bo prawdopodobnie boją się redystrybucji. Przy takim tytule, gdzie występuje możliwość ściągnięcia później dowolnej wersji językowej ryzyko jest duże.
Ja mam szczerą nadzieję, że nie jest to jakieś 10 misji za taką cenę i koniec :) A druga sprawa, że dla grających w sieci cena jest relatywnie dużo niższa, niż dla grających tylko w single, bo rozciąga się na lata potyczek online.
Wiem co mówię bo nie szkoda kasy na miłe godziny po battlenecie.
Pozdrawiam tych trzeźwo myślących.
Więc wyjścia są dwa:
1. piracić ile wlezie
2. olać grę i pokazać swój w ten sposób swój protest
Ja oczywiście wybieram 2, za 10 lat jak gra będzie kosztowała 30zł, może sobie ją sprawię :P
Ludzie, którzy kochają Starcrafta i tak go kupią. Gra będzie wieczna;) Ci którzy znają poprzednią część czy Warcrafta wiedzą o czym mowa. Warto wspomnieć o edytorach. Np. w Warcrafcie mamy Dotę, która stała się równie popularna co Warcraft (są ludzie, którzy nie zagrali żadnej gry 1v1 a grają w Dotę).
Jak ktoś nie ma aspiracji do wygrywania turniejów to może przecież poczekać na pierwszy dodatek i kupić w zestawie (zapewne w niższej cenie). Ja zapewne tak zrobię;) A jak mi się będzie nudziło czekanie to odpalę staruszka;)
Tym czasem grajcie w SC1 i przygotowujcie się do Wcg;)
Cos czuje, ze jesli nie odstapia od takiej ceny, to sam ja ukradne z internetu. Jeszcze sie okaze, ze gra pobije Spore pod wzgledem najbardziej spiracowego tytulu. xD
to odpale jednocześnie na 6 kompach i 3 lapkach w pokoju niektóre gry
i będę grał jednocześnie co bym zdążył przed ... śmiercią
:)
cena dla idiotów, albo zarabiających w euro
kto kupi ten głupi
;)
no to jak korporacja robi zmowę
to może my w Polsce też strzelimy zmowę
i się uprzemy i nie kupimy przez miesiąć od premiery
tyle chyba każdy wytrzyma
co Wy na to ?
robimy sztamę
:)
Pokarzcie mi twórce gier co zapewnia tak długi support swoim grą co Blizzard?
Pokarzcie mi u którego producenta jest TYLE UMSÓW?
Pokarzcie mi gry które sie cieszą nieustanną popularnością w takim okresie czasu co blizza?
Pokarzcie który z producentów gier daje "nam" takie pole do popisu przy tworzeniu swoich mapek dzięki "Galaxy Editor".
A teraz sie pytam czy nie opłaca sie kupić gry która oferuje lata grania nie tylko w skirmish a także tak ciekawe mapy stowrzone przez urzytkowników?
A potem się zastanówcie czy 200zł to dużo.
A kto pisze mi że 3 częsci to zdzierstwo niech sie zastanowi czy ich ulubiona gra też nie miała dodatków ;]
Co do piracenia... śmiech na sali ktoś głupio żyje to i głupio umrze... albo ma myślenie 10cio latka 0 sensownych argumentów z tego portalu robi się 2 Onet xD
Ale powiem wam że to świetna rozrywka co po niektórch poczytać xD
jesteście prze zabawni.
Ja pracując w telepizzy utzymując sie razem ze swoją kobietą ( ja zarabiam koło 700-800zł miesięcznie jestem w stanie odłożyć przez 4 miechy te 200zł) zaznaczam że ona też pracuje i ma jakieś wynagrodzenie a co do moich odczuć to dużo ale warto
Pozdrawiam rozsądnych
Mariusz Kowal
Dlatego nie należy kupować gry za ta cenę. Gry na PC w Polsce nie kosztują 200 zł. Tak jest przyjęte i tak będzie. Jeśli jakiś pazerny wydawca bezczelnie łamie tą zasadę to cep mu w dupę.
Mają miesiąc na zmianę ceny na dostosowaną do zarobków w naszym kraju lub powszechnie akceptowaną czyli 100-130 zł i ani grosza więcej. Co ciekawe mafia 2 będzie kosztować 119 zł a na pewną jest grą ciekawszą i jej wyprodukowanie kosztowało więcej pieniędzy. Niech sobie te x lat tworzenia wsadzą w dupę tak jak 3drealms wsadził DNF.
A jeśli ktoś twierdzi że battlenet nie został złamany to niech zobaczy eurobattlenet dla W3 i x projektów dla starcrafta 1
Multi działa wyśmienicie jak na oryginale.
Ja twierdze że blizzard tworząc polską wersje językową ma OBOWIĄZEK dostosować cenę gry do naszych zarobków. Wolny rynek i możliwość ustalania cen przez producentów w przypadku oprogramowania to fikcja. Zatoka piratów tylko czeka żeby zaoferować grę za niższą cenę (0 zł) To jest prawdziwa konkurencja.
Piractwo jest dobre i wbrew lamentom producentów nie powoduje u nich strat. Producent nie traci jak ktoś ściągnie grę z rapida bo i tak by jej nie kupił.
Producent traci jak ustali złodziejską cenę bo wtedy ludzie jej nie kupią z tego powodu.
Cóż dlatego pisałem że coraz więcej dzieci tu się wypowiada...
ale dalej nikt nie podał konkretnych argumentów bo napewno za taki nie uznam Mafie2 co ma ciekawą fabułe... Ale no jest jedno "ale" w sc przez 10 lat można grać i sie nie nudzić a w mafie co rok można przejść... pytanie kto ma więcej przyjemności z zakupu ?
xD Pozdrawiam
MW1 kosztuje 99 zł MW2 139 a MW3 będzie 179 lub 199? COD powinien kosztować max 99 zł a SC2 129 zł i koniec kropka. Właśnie kupując tytuł za złodziejską cenę powodujecie, że następne gry będą kosztować tyle samo a co jakiś czas będą testować nową podwyżkę. Diablo 3 za 249 zł na wasze życzenie i łaskawie dodatki po 199 bez których wypadasz z większości battlenetu bo nie masz potrzebnych „opcji”
SC2 to nie jest pasja to uzależnienie a takich blizzard chcę wydoić. Zapłacicie każdą sumę na szkodę zarówno czasu i ekonomiczną. Będę grał w SC2 przez neta ale będę marnował dużo czasu. Od czasu do czasu sobie „pyknę” nie wydam na to 200 zł. A wy chcecie być frajerami to kupujcie i wspomóżcie „biednego” prezesa activision, który zarabia rocznie tylko 15 milinów dolarów z premiami od sprzedaży w złodziejskich cenach. Ja go wspomagać nie będę bo to już jest nie smaczne, że ludzie tu pracują za 800 zł w telepizzy a on ma tyle kasy.
Kto tu frajer, kto tu głupi? Jeszcze raz powtarzam kupując grę za 200 psujecie rynek. Jeśli gra się będzie sprzedawać dobrze to inni pójdą tym śladem. Zobaczcie jak było z DRM. Najpierw jeden wydawca a potem następni. Nie chcemy DRM i wysokich cen – myślę, że wi9ększosć się ze mną zgodzi.
Swoja sytuacje widzę tak. Gry nie kupie za 199 zł na w momencie premiery. Jeśli cena nie spadnie w pół roku do akceptowalnego poziomu to zostaje forever na wersji "bezpłatnej" Tak wygląda prawdziwy bojkot do którego się przyłączyłem.
Ja poczekam aż wyjdzie wydanie w niskiej cenie, i tak nie mam czasu na grę na BN.
200 + 200 + 200 = 600
Ja już sie nastawiam na pirata bo jestem pewien że cena nie spadnie a antologia wyjdzie może po 7 latach. Piracki battlenet będzie funkcjonalny a blizzard zapłaci za swoją chciwość.
Starcraft Broodwar jakoś taniej kosztował niż podstawka.
A z piratem to powodzenia bachorze, bo nie wiem czy wiesz, ale team odpowiedzialny za min. umożliwienie gry w becie bez klucza(tylko przeciw komputerowi) porzucił projekt emulacji battlenetu, więc nie będzie czegoś takiego jak 'piracki battlenet' ...
I możesz sobie pisać ze porzucili i nawet jeśli to inne osoby się tym zajmą w swoim czasie.
Ja mogę grać lub nie grać jes mi to obojętne, ale będzie zajebiście będzie jak srotick dostanie po kieszeni za swoją chciwość dlatego kibicuje grupom które mogą to umożliwić.