Zagorzały zwolennik walki z piractwem, złośliwiec, a może wojny konkurencji? Jedno wiadomo na pewno - od kilku dni masowo przejmowane są konta uczciwych Allegrowiczów.
Cała sprawa związana jest z aukcjami, na których sprzedawane są abonamenty RapidShare. Nieznani sprawcy przejmują konta użytkowników serwisu Allegro, a następnie wykupują je na wystawionych aukcjach w ilościach hurtowych - często w kwotach opiewających na kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy złotych.
Taka sytuacja jest dokuczliwa dla osób, których konta zostały wykorzystane, ale przede wszystkim dla sprzedających, bo to na nich po wyjaśnieniu całej sprawy spoczywa obowiązek zapłaty prowizji na rzecz Allegro. A w przypadku tak wysokich kwot, również i ta prowizja staje się bardzo dotkliwa. Dotkliwa o tyle mocno, że oczywiście wystawianych kont nie sprzedali, więc i nie uzyskali z tego żadnych materialnych korzyści. Na szczęście w tym konkretnym przypadku administracja serwisu zapewniła, że prowizje nie zostaną pobrane.
"Najprawdopodobniej mieliśmy do czynienia z przejęciem kont użytkowników, których komputery nie były w należyty sposób zabezpieczone przed takimi działaniami. Są to niestety nagminne problemy polskich internautów. Używanie nieoryginalnego oprogramowania, brak programów antywirusowych to polska codzienność. W ten sposób użytkownicy tracą hasła do kont Allegro, Naszej Klasy, Facebooka, ale także banków" - dla TVN 24 komentuje rzecznik prasowy Allegro, Patryk Tryzubiak.
Sprzedawcy oburzają się, gdy słyszą, że ściganie osób odpowiedzialnych za tego typu sytuacje nie jest możliwe z pułapu serwisu bez uzyskania wsparcia odpowiednich organów. W tej sytuacji prowadzenie przez nich działalności gospodarczej staje się niemalże niemożliwe - sytuacja cały czas się powtarza - a im samym trudno zarówno zlokalizować "dowcipnisiów", jak i zbadać czym dokładnie w swoich działaniach się kierują.
Źródło: TVN24
Komentarze
19mąke !
Dziwnym przypadkiem akurat komputery ludzi sprzedajacych konta RS nie byly zabezpieczone:)
Nic nie ma zupełnie... Kolejny spec... Nielegalne kopie OS nie są łatane przez update (chyba, że nieuczciwy użytkownik wgra piracki update, mało prawdopodobne, większość chołoty nawet nie wie co to update) w związku z czym istnieją luki w systemie zabezpieczeń które to można wykorzystać.
Bardzo mnie cieszy, że buractwo "jadące" na pirackich kopiach ma kłopoty z bezpieczeństwem.
To tak jakby nie zamykać samochodu a potem mieć pretensje, że zgineło radio albo i całe auto...