Licomp Empik Multimedia wystawiony na sprzedaż - jak wpłynie to na polski rynek gier?
Licomp Empik Multimedia zmieni właściciela. Gry nie pojawią się już w salonach Empik?
Mamy bardzo ważne informacje dla wszystkich graczy. Licomp Empik Multimedia, a więc jeden z największych dystrybutorów gier komputerowych w naszym kraju został wystawiony na sprzedaż.
W ostatnim raporcie finansowym spółki Empik Media & Fashion pojawił się zapis mówiący całkowitym wycofaniu się z rynku gier. Stwierdzono w nim, że sektor ten staje się coraz mniej atrakcyjny i przynosi coraz mniej zysków.
"W trakcie 2012 r. zarząd Grupy podjął decyzję o wycofaniu się z działalności w zakresie hurtowej sprzedaży multimediów (gry komputerowe PC, konsole). Przyczyną tej decyzji jest brak perspektyw rozwoju tego typu działalności, pogarszające się wyniki finansowe oraz spadek obrotów rynku gier w tradycyjnym kanale dystrybucyjnym na rzecz internetu."
Gdy tylko o informacjach tych zrobiło się głośniej, przedstawiciele spółki wyjaśnili nieco dokładniej pewne kwestie. Obecnie LEM kontynuować ma swoją działalność, ale jednocześnie wystawiony został na sprzedaż. Gry nie znikną zatem z salonów Empik, choć wygląda na to, że będzie ich coraz mniej. W ich miejsce pojawiać mają się artykuły cieszące się większym zainteresowaniem, choć akurat gracze raczej po nie sięgać nie będą (artykuły kuchenne czy szkolne).
Maciej Turski, dyrektor wydawniczy firmy LEM, zwraca jednak uwagę na inną, bardzo ważną kwestię. Problemem jest po prostu duża konkurencja. Wiele sieci zaczęło na poważnie interesować się grami i tym samym zabrało części klientów z salonów Empik. Co ciekawe, Turski wymienił tutaj także Komputronika, który, jego zdaniem, po otwarciu sklepów Megastore jeszcze bardziej zwiększy swoje udziały w sprzedaży gier.
Dowiedzieliśmy się jednak, że LEM stracił możliwość dystrybucji gier EA, a przecież w grę wchodzą tutaj bardzo głośne tytuły i tym samym nie małe zyski.
Cała sytuacja jest dla graczy bardzo ważna. LEM to przecież dystrybutor wielu znanych marek, m.in. Activision. Zmiana partnera może wpłynąć na ceny nowych odsłon serii Call of Duty na naszym rynku.
Źródło: empikgroup, emf-group
Komentarze
17Po co mam iść do Game i płacić 30 funtów za grę skoro mogę ją zamówić na Amazonie i z dostawą do domu wyjdzie 25 funtów?
Tradycyjne sklepy muszą zmienić model prowadzenia biznesu. Już nie wystarczy ładny sklep z miłą (choć zazwyczaj niezbyt zorientowaną) obsługą. Ludzie już się nie boją kupować w necie a tam po prostu jest taniej.
Jechanie na gigantycznych marżach to niż nie w dzisiejszych czasach, szczególnie gry np. Amazon oferuje darmową wysyłkę od pewnej kwoty.
Chyba chcieli od razu na nich dużo zarabiać, dziś niestety przy tak dużej konkurencji nie ma szans na duże marże (zdziwilibyście się jak niskie potrafią być w przypadku gier), zwłaszcza w czasach konkurencji internetowej. Kasę jeśli w ogóle to w tej branży robi się raczej na ilości sprzedaży przy niskiej marży. I tak najwięcej zarabia dystrybutor.
Szkoda, ze podjęli taką decyzję.
W sumie, w dniu premiery Crysis3 nie było u nich żadnych oznak reklamy, ani 1 napisu z tytułem gry, plakatu, czegokolwiek, dosłownie - echo...
Jest wiele innych sklepów gdzie cena o wiele niższa.
Nawet w carfourze niektóre gry są taniej niż w empiku.