Logitech M190 działa bezprzewodowo i kosztuje niewiele. Mimo to jest pełnowymiarową myszką, co doceni spora grupa użytkowników mających nieco większe dłonie.
Logitech M190 to tania myszka dla ciebie, jeśli masz większe dłonie
Tanie myszki bezprzewodowe to najczęściej ultramobilne maleństwa – cudowne w transporcie, ale nieszczególnie wygodne dla tych z nas, których natura obdarzyła relatywnie dużymi dłońmi. Logitech M190 jest wyjściem naprzeciw potrzebom tej grupy. To pełnowymiarowy gryzoń w dobrej cenie i bez ogonka.
Myszka Logitech M190 jest nieco większa od swoich sióstr (ma 11,5 centymetra długości) i została wyprofilowana tak, by dobrze odpowiadać krzywiźnie średniej albo i dużej dłoni. Co warte podkreślenia – nieważne czy prawej, czy lewej, bo jej konstrukcja jest uniwersalna.
Dobry sensor i długi czas pracy to jej kolejne cechy charakterystyczne
Tak, jak można by się spodziewać po typowej przedstawicielce gatunku „zwykłych” myszek, Logitech M190 oferuje rozdzielczość na poziomie jedynie 1000 dpi. Do codziennych zastosowań powinno to jednak wystarczyć, a producent przekonuje, że jest to wyjątkowo dobry sensor, który bez trudu poradzi sobie na prawie każdej powierzchni.
Dodajmy też, że nowa mysz Logitech M190 działa zaraz po wyjęciu z pudełka. Pracuje bezprzewodowo nawet 18 miesięcy na baterii i nawet 10 metrów od odbiornika USB – jak zapewnia producent: „bez opóźnień i przerw”.
Ile kosztuje myszka Logitech M190?
Myszkę możesz kupić w swoim ulubionym kolorze, tak długo jak jest to szary, czerwony lub niebieski. Niezależnie od wyboru za swój egzemplarz Logitech M190 zapłacisz jakieś 65-70 złotych.
Źródło: Logitech, informacja własna
Czytaj dalej o myszkach:
- Razer przestaje być producentem akcesoriów tylko dla graczy
- Masz małe dłonie? Razer ma myszkę dla ciebie. I to nie byle jaką
- Ta myszka nie jest droga, choć po specyfikacji przypuszczalibyśmy inaczej. Oto Genesis Xenon 800
Komentarze
4