Firma Gresso, rosyjski producent luksusowych gadżetów, wprowadza do sprzedaży ekskluzywne i bardzo drogie pamięci przenośne z czytnikiem linii papilarnych. Dostępne są dwie wersje - czerwona i czarna.
Wersja czarna została wykonana z 200-letniego drewna afrykańskiego i 18-karatowego złota z dodatkowym białym diamentem i diodą LED pod spodem. Nie zabrakło też wspomnianego już czytnika linii papilarnych. Kto się na niego zdecyduje, będzie musiał pomniejszyć swoje konto o 9999 dolarów.
Czerwony pendrive to tylko nieco zubożona wersja czarnej, kosztuje 999 dolarów. Przy takich cenach nawet nie zostały podane pojemności pamięci, ale wydaje się być to sprawą drugorzędną.
Komentarze
3- mieć odpowiednio "dużo" kasy
- mieć jeszcze więcej kasy, żeby nie było żal, kiedy zgubi się zatyczka lub cały pendrive
- mieć zupełnie nierówno pod sufitem (oczywiście dzięki pieniądzom), żeby zignorować szybkość, pojemność i praktyczność (nawet go sobie na szyję nie powiesisz...) na rzecz jakiejś afrykańskiej kory i oszlifowanej diody...
:P