Zobacz jak dzieje się magia - robo-kostki M-Blocks 2.0 opanowały współpracę do perfekcji
Wyobraź sobie grupę robotów stworzonych w taki sposób, by mogły ze sobą współpracować i tworzyć bardziej lub mniej skomplikowane struktury. To właśnie M-Blocks 2.0 zaprojektowane przez naukowców z MIT.
„M” w M-Blocks ma trzy znaczenia: ruch (motion), magnes (magnet) i magia (magic). Ruch, ponieważ roboty są w stanie się poruszać, magnes, bo to dzięki niemu właśnie mogą się ze sobą łączyć i magia, bo nie widać żadnych ruchomych części, a jednak kostki organizują się bez trudu. Najlepiej jeśli zaczniemy od obejrzenia tego filmu...
Magia M-Blocks 2.0 - zobacz jak te roboty ze sobą współpracują:
Każda taka kostka to maleńki, wyposażony w (poruszające się z prędkością sięgającą 20 000 obrotów na minutę) koło zamachowe i magnesy robot, który sam w sobie nie jest szczególnie imponujący. Magia dzieje się dopiero wtedy, gdy M-Blocks zaczynają ze sobą współpracować, bo z kooperacją radzą sobie jak mało które. Mogą łączyć się ze sobą, wspinać się na siebie, przeskakiwać i tworzyć w ten sposób najróżniejsze struktury. Ostatecznie taki „rój” będzie mógł się składać nawet z miliona modułów.
Jeżeli wydaje się wam, że gdzieś już to widzieliście, to jak najbardziej możecie mieć rację. Pierwsza generacja robotów ujrzała światło dzienne jeszcze w 2013 roku. Zaprezentowane sześć lat później M-Blocks 2.0 jednak potrafią jeszcze więcej, a najważniejszą nowinką jest system, który można by porównać do kodów kreskowych. Każda kostka ma na swojej powierzchni znacznik i czytnik – dzięki temu może rozpoznać inną, ale też na przykład podążać określoną ścieżką. Roboty mogą także komunikować się, wykorzystując światło.
foto: Jason Dorfman/MIT CSAIL
Samoorganizujące się robo-kostki - a komu to potrzebne?
Wizja robotów, które mogą działać jak jeden „organizm” z tak zwanym grupowym umysłem, może wydawać się przerażająca. To całkowicie naturalne, ale autorzy projektu, którymi są badacze z MIT, widzą dla M-Blocks wiele pozytywnych zastosowań. Wśród potencjalnych korzyści znajduje się choćby reagowanie na nagłe sytuacje, a przykładem może być szybkie formowanie schodów w płonącym budynku.
Na łamach MIT News możemy również przeczytać, że poza akcjami ratunkowymi robo-kostki będą mogły zostać wykorzystane w także w zadaniach inspekcyjnych, sektorze opieki zdrowotnej czy też w rozrywce. A jak wy oceniacie ten projekt – widzicie w nim potencjał? A jeśli tak, to jakie zastosowanie wam się nasuwa? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: MIT News, The Verge, TechCrunch
Warto zobaczyć również:
- Wolisz, by menedżerem był robot czy człowiek? Komu z nich bardziej ufasz?
- Roboty uczone w wirtualnej rzeczywistości
- Te roboty są niesamowite - nowe filmy od Boston Dynamics
Komentarze
5https://image.prntscr.com/image/7a5tI1X3SByOv3Hwv2vdSQ.png