Kompromitacja czy świadomość, że fanboy i tak kupi? Notch w MacBooku Pro jednak przeszkadza
Owszem, nowy MacBook Pro to prawdziwy potwór pod względem wydajności, ale zgodnie z przewidywaniami notch nie tylko szpeci, ale też niekiedy stwarza problemy przy pracy.
Kto by pomyślał, notch jednak nieidealny do laptopa
Wypada zgodzić się ze stwierdzeniami, że premiera nowego MacBooka Pro to jedno z ważniejszych wydarzeń w branży, jakie miały miejsce w tym miesiącu. Z pewnością jest to sprzęt bardzo wydajny, możliwości procesorów Apple M1 Pro i Apple M1 Max robią wrażenie. To właśnie na nich chyba w największym stopniu skupiał się sam producent. Użytkownicy w zależności od swoich potrzeb i upodobań spoglądali też na inne elementy. Tym od razu budzącym mieszane odczucia był nowy ekran, a w zasadzie znajdujący się na nim notch. I właśnie jego temat powraca.
Długo nie trzeba było czekać, pierwsi użytkownicy odkrywają niespójności w tym, w jaki sposób notch jest obsługiwany w samym systemie i w poszczególnych aplikacjach. Okazuje się, że niekiedy pojawiają się nieoczekiwane efekty i przykładowo wybrane elementy paska menu mogą zostać ukryte pod zastosowanym przez Apple wycięciem. Ale to nie wszystko. Rzućcie okiem na poniższe materiały wideo.
Dlaczego nowy MacBook Pro ma notcha?
Trudno w tym miejscu nie odnieść się do słów producenta. A te jak zawsze w jego przypadku są wyjątkowo podniosłe. Shruti Haldea (menedżer linii produktów Mac) stwierdziła na przykład, że jest to „naprawdę inteligentna funkcja projektowania”, a korzyści to nie tylko smuklejsze ramki wokół ekranu, ale też więcej przestrzeni roboczej. Nie do wszystkich to trafiało, ale koniec końców zdecydowanie gorsze okazują się niedociągnięcia, takie jak te powyżej. Możliwe, że czeka nas teraz przepychana kto winien - Apple czy twórcy poszczególnych aplikacji. Cześć problemów być może zostanie rozwiązana, ale część pewnie nie.
Jakie jest Wasze zdanie co do decyzji Apple? Zgadzacie się, że notch w laptopie szpeci czy nie? Bo o tym, że czasami przeszkadza chyba nie trzeba już nikogo przekonywać.
Źródło: @SnazzyQ, @samhenrigold
Komentarze
39Ale fanatyków nic nie przekona ¯\_(ツ)_/¯
Jest za to Ives i jego bezmyślne klonowanie. Tylko zwróć mu uwagę to mało nie zagotuje się w środku.
Pani Hiduska chyba zapomniała, ze "inteligentna funkcja" nie jest nawet smart, bo nie notch nie obsługuje FaceID.
A serio, trochę nie kumam o co ból tylnej części ciała, jak już ten notch będzie oprogramowany, faktycznie ciutkę efektywnie zwiększy przestrzeń roboczą.
Tzn, potrafiłbym zrozumieć osoby, które tak jak ja, NIE mają widocznego paska systemowego/belki programu ani żadnych ozdobników okien, przez 99% czasu używają skrótów i liczy się dla nich faktycznie wykorzystanie 100% przestrzeni ekranu (czyli przykładowo: tryb pełnoekranowy), wtedy twierdzenie, że dzięki notchowi zyskuje się jakąś dodatkową przestrzeń można włożyć między bajki. Tylko że w ten sposób używa komputera może 2% użytkowników.
Sam notch pozwala na powiekszenie ekranu wiec jak najbardziej nie jest bez sensu. Niebawem kamera bedzie ukryta pod ekranem zapewne.