Użytkownicy „makówek” chyba zdążyli przyzwyczaić się do faktu, iż prawie żaden producent gier nie wydaje swoich tytułów na tę platformę. Jeśli chcą oni grać w najnowsze tytuły, to zdecydowanie muszą kupić blaszaka (czyt. PC-ta) lub konsolę. Po latach posuchy chyba coś zaczyna się zmieniać. Oczywiście nie bez powodów. Mac w zasadzie stał się PC-tem tyle, że inaczej wygląda i ma swojego Mac OS X. Zatem dlaczego nie zacząć robić na niego gier, które wydawane są na PC'ta? No właśnie. Są pewne szczegóły, które dotychczas stanowiły niemały problem w przenoszeniu gier z PC na Maci. I nadal nie jest to łatwe ale producenci gier zaczynają zmieniać swoje nastawienie do komputerów Apple.
W najbliższych miesiącach – najprawdopodobniej już w maju – na Maca pojawi się gra Call of Duty 4: Modern Warfare. Kolejnym tytułem będzie Spore przygotowywany przez Electronic Arts.
Pojawia się tylko jedno pytanie: jak to wszytko będzie „chodziło” na platformie graficznej zintegrowanej w Macach? Ta nie grzeszy superwydajnością. Przypomnijmy, że w najnowszych iMacach montowane są karty ATI Radeon 2400 i 2600. Są to karty o dość przeciętnych możliwościach. Czyżby Apple szykował w niedalekiej przyszłości kolejne zmiany?
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!