Czy bezkompromisowy policjant będzie musiał ustąpić miejsca złodziejom samochodów?
Warto przeczytać: | |
Jeszcze w grudniu przedstawiciele Take 2 Interactive zapewniali, że prace nad Max Payne 3 trwają i że wkrótce możemy się spodziewać konkretnych informacji na temat nowych przygód gliniarza z problemami. Niestety, nastał marzec i wygląda na to, że wspomnianych wieści jednak się nie doczekamy.
Znany z interesujących komentarzy analityk Wedbush Morgan Securities Michael Pachter wysnuł ostatnio na łamach serwisu GameTrailers.com interesującą teorię. Według niego Take 2 tak bardzo naciska na Rockstar, aby ten jak najszybciej ujawnił działające GTA V, że - przynajmniej na pewien czas - Max Payne 3 musiał iść w odstawkę. Wedle Pachtera wszystkie siły i środki, jakimi dysponuje R* (choć oczywiście należy pamiętać, że w ramach tej firmy funkcjonuje kilka zespołów producenckich) zostały skierowane na produkcję piątej odsłony Grand Theft Auto.
Analityk twierdzi, że nawet ukończenie L.A. Noire nie zmieni tego stanu rzeczy, a tylko spowoduje, że nakłady na produkcję nowego GTA będą jeszcze większe. Paradoksalnie, nie jest to dobra nowina ani dla fanów Maxa, ani dla fanów serii GTA. Co z tego, że postarzony Max (którego nowy wizerunek nie wszystkim przypadł do gustu) został przeniesiony na boczny tor, skoro pośpiech i ciągłe naciski ze strony wydawcy mogą wcale nie przynieść pożądanego rezultatu w przypadku Grand Theft Auto?
Może warto było spokojnie dokończyć i wydać dawno już przecież zapowiedzianego Maxa Payne 3, a później dopiero zabrać się za GTA? Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, ale na razie o Maksie... niestety - ani widu ani słychu.
Komentarze
28Btw. Czy wam tez ostatnio pisanie komentarzy laguje? Ja jak pisze musze wolno pisac bo inaczej gubi mi literki, albo cos sie zwiesza. Sytuacja dostrzeżona tylko na Benchmarku....
"Im głębiej w las tym więcej drzew" hehe
Dokładnie to chciałem napisać.
Miło byłoby pograć w nową odsłonę GTA jak i Maxa. Ale nie kosztem jakości.