Nieuczciwy pograją między sobą
Gdy już przejdziemy kampanię dla pojedynczego gracza, decydujemy się na zabawę w sieci. Niestety tam czekają osoby, które nie rywalizują uczciwie. Być może nie spotkamy ich jednak zbyt wielu w grze Max Payne 3.
Rockstar Games już jakiś czas temu zapowiedziało, iż ma swoje plany w stosunku do wszystkich, którzy nie grają fair i ułatwiają sobie życie najróżniejszymi kodami. Teraz pomysł ten został wcielony w życie i wygląda naprawdę interesująco. Oszuści nie zostaną ukarani banem, będą mogli grać dalej, ale jedynie z podobnymi sobie "graczami".
"Możemy ogłosić, że podjęliśmy odpowiednie kroki w celu zastosowania kwarantanny dla potwierdzonych oszustów w Max Payne 3 Multiplayer. Od dzisiaj każdy, kto łamie dozwolone zasady gry zostanie przeniesiony na specjalny serwer, w którym będzie mógł grać tylko z innymi oszustami." - Rockstar Games
Cheatera zgłosić może każdy. Wystarczy wysłać e-mail do Rockstar Games w treści wpisując platformę, dane nieuczciwego rywala (Gamertag / ID) oraz to, jakie wykroczenie popełnił. Najlepiej byłoby udokumentować to zrzutem ekranu czy materiałem wideo. Wtedy już na pewno nie uniknie on kary.
Aby wydostać się z wspomnianych serwerów (ich oficjalna nazwa to cheater’s pool) trzeba będzie zacząć grać uczciwie. Pytanie tylko, jak zrobić to w środowisku nieśmiertelnych i wyposażonych w najlepsze bronie?
O odpowiedź na to pytanie niech martwią się jednak ci, których przyłapano na korzystaniu ze znienawidzonych przez większość graczy pomocy.
Co sądzicie o pomyśle Rockstar Games?
Więcej o grach:
- Inversion: data premiery i wymagania sprzętowe gry akcji, która kpi z zasad grawitacji
- Survarium: pierwsze obrazki z nowej gry twórców serii S.T.A.L.K.E.R.
- Class 3: gra akcji z zombie w roli głównej zawita również na PC
- Rage: id Software nie zapomina o grze - będzie kontynuacja?
- Sony zakupiło serwis Gaikai - granie w chmurze to przyszłość
Źródło: computerandvideogames, vg247, youtube
Komentarze
27Osobiście uważam, że takie rozwiązanie jest dużo skuteczniejsze od zwykłego banowania. Banowanie to zwykłe, beznamiętne wykopanie gracza, a tutaj pokazuje mu się negatywne efekty jego postępowania. Resocjalizacja. Może nie jest to skuteczne, wielu dalej będzie to miało gdzieś, ale jakiś procent żałosnych oszustów nawróci się i stanie wartościowymi graczami.
Gdyby były medale w dziedzinie zasługi dla gier komputerowych, Rockstar powinien za to jeden dostać.
Tak na marginesie, jeżeli to nie jest exploit ani overlay tylko faktycznie kod konsoli czy coś w tym stylu, nie prościej po prostu GO NIE UMIESZCZAĆ w skończonej wersji gry?
Oby inni producenci gier wzieli z nich przykład, bo aż człowiekowi się odechciewa grać na multi z powodu cheaterów
Realnie jestem przeciw takiej wersji "uszczelniania" gry, bo to niesie za sobą koszty utrzymania serwerów dla "śmierdzieli" które pokryć będzie musiała uczciwa część graczy... Pieniądze same się nie zrobią - ktoś je musi zapłacić.
Może wtedy jak po jakimś czasie wejdzie na normalny serwer to będzie wiedział jak kiepsko się gra z oszustami i będzie grał uczciwie.
pozdrawiam