Cyberprzestępcy systematycznie o sobie przypominają. Uderzają głownie tam, gdzie widzą szansę na pieniądze. Tym razem przekonują się o tym włodarze sieci sklepów Media Markt.
Media Markt ofiarą ataku cyberprzestępców
Informacje na ten temat tak naprawdę dopiero teraz zaczynają spływać, a przynajmniej dopiero teraz stają się nieco konkretniejsze. Przede wszystkim sam fakt został potwierdzony przez rzecznika prasowego w rozmowie ze Spiegel Online. Wiele wskazuje na to, że cyberatak rozpoczął się dziś, ale nie da się wykluczyć, że hakerzy uzyskali dostęp do systemów i danych już jakiś czas temu. Według rzecznika prasowego, „niewiele wcześniej” niż minionej nocy.
Wiadomo też, że atakiem zostały dotknięte oddziały w całej Europie. Zespoły IT pracują nad rozwiązaniem problemów lub przynajmniej zmniejszeniem ich skutków. Wprawdzie póki co najbardziej zdają się dotyczyć one pracowników, ale i kupujący mogą mieć kłopoty. Mogą różnić się one skalą w zależności od kraju (najgorzej jest w Niemczech i Holandii), ale również u nas pojawiają się problemy np. z realizowaniem zamówień.
Atak, a więc będzie i żądanie okupu
Brak jeszcze konkretnych i potwierdzonych informacji odnośnie celu ataku. Cyberprzestępcom udało się jednak zaszyfrować część danych sieci, co może oznaczać teraz wystąpienie z żądaniem okupu. Jak zwykle w takich sytuacjach raczej nie poznamy szczegółów z tym związanych. Być może dowiemy się jednak, jaki rodzaj ransomware został tu wykorzystany.
Pierwsze komunikaty mówiły, iż klienci Media Markt (a także Saturn, bo to ta sama grupa, ale akurat w Polsce ten sklep już nie funkcjonuje) nie muszą podejmować żadnych działań. Portal Niebezpiecznik słusznie przypomina jednak, że zmiana hasła w takiej sytuacji nie zaszkodzi. Szczególnie jeśli jest ono współdzielone z innymi stronami internetowymi / usługami.
Źródło: spiegel.de, niebezpiecznik
Komentarze
2