Zakupy w sieci są bardzo wygodne, a obecnie nawet wskazane ze względu na dbanie o zdrowie. Z bezpieczeństwem danych bywa już jednak różnie, tym razem przekonać mogli się o tym wybrani klienci MediaMarkt.
Kupujesz w MediaMarkt? Twoje dane mogły trafić do wyszukiwarki Google
MediaMarkt to jedna z największych sieci sklepów z elektroniką użytkową w Polsce. Na brak klientów raczej nie narzeka, a ci w przypadku popularnych sieci raczej spokojnie podchodzą do kwestii bezpieczeństwa swoich danych. Każdemu mogą zdarzyć się jednak wpadki i tym razem padło właśnie na MediaMarkt. O sprawie poinformował niezawodny Niebezpiecznik.
Jak się okazuje, dane klientów MediaMarkt zostały zindeksowane przez Google. Co to oznacza? Niestety to, że można było odnaleźć je w najpopularniejszej wyszukiwarce internetowej. Błąd pozwalał uzyskać dostęp do całych zamówień, a tym samym do takich danych jak imiona i nazwiska, adresy, numery telefonów czy e-maile. Dane dotyczące kupowanego produktu wydają się w tym przypadku najmniejszym zmartwieniem.
Dane klientów z MediaMarkt można było prosto znaleźć przez Google. https://t.co/P4HFu1vS9R
— Niebezpiecznik (@niebezpiecznik) May 4, 2020
Już pokasowali na serwerze, ale wciąż da się dotrzeć do zamówień, a w środku:
- nazwiska,
- telefony,
- e-maile
- adresy zamieskania / dostaw ... pic.twitter.com/WTmTXnQ3sm
Dane już zniknęły z Google, ale przecież nie powinny w ogóle się tam pojawić
Pocieszająca informacja mówi, że dane dość szybko zniknęły z Google. Z tyłu głowy zawsze trzeba mieć jednak to, że cokolwiek wrzucone do sieci może rozejść się po niej błyskawicznie. Nikt nie da obecnie gwarancji, że dane nie zostały przez kogoś zapisane.
Winę ponosi tutaj sklep, Niebezpiecznik przypomina, że w ich przypadku bardzo dużą uwagę należy zwracać na sitemapy i pliki robots.txt. W oświadczeniu przesłanym redakcji Bankier.pl rzecznik prasowy MediaMarkt zapewnia, że reakcja była natychmiastowa, a całe zdarzenie dotyczyło kilku klientów. Tylko i aż kilku, bo chyba nikt nie chciałby być jednym z nich.
„Zdarzenie dotyczyło zaindeksowania zamówień przez wyszukiwarkę internetową i dotyczyło kilku klientów. Natychmiast zostały podjęte niezbędne działania w celu usunięcia tego błędu i zabezpieczenia danych naszych klientów. Jednocześnie aktualnie podejmujemy dalsze kroki w tej sprawie.”
Źródło: @niebezpiecznik, Bankier.pl
Warto zobaczyć również:
- Tak, Xiaomi zbiera dane o użytkownikach smartfonów. W czym problem, skoro tylko niektóre i zgodnie z prawem?
- Izrealscy naukowcy wykradają dane za pomocą... wentylatora w komputerze
- Ponad połowa robi ten błąd - nie płać okupu, gdy zablokują Ci pliki
Komentarze
9