Serwis Megaupload wróci lada chwila - Kim Dotcom był bezprawnie inwigilowany
Promuje także MegaBox
Kim Dotcom założyciel Megaupload nie ustępuje w planach przywrócenia do życia wspomnianego już serwisu. Niedawno na swoim Twitterze napisał, że Megaupload jest prawie gotowy i niedługo wystartuje. W międzyczasie na światło dzienne wyszła sprawa, nielegalnego inwigilowania Dotcoma.
Styczniowe zamknięcie serwisu Megaupload przez FBI i aresztowanie jego właściciela Kima Dotcoma wzbudziło ogromne zainteresowanie, ale i równie wielkie kontrowersje, o których co jakiś czas można było przeczytać w sieci. Kim nie zamierzał składać broni i konsekwentnie walczy o swoje prawa w sądzie i osiąga bardzo korzystne rezultaty.
Jak się okazuje, wiele zarzutów było bezpodstawnych, nakazy aresztowania bezzasadne, FBI nie sporządziło odpowiednich dokumentów, a cała dokumentacja była prowadzona błędnie i w wielu przypadkach w ogóle jej nie było. Również majątek prywatny Dotcoma został zajęty bezprawnie, o tych i wielu innych kontrowersjach wspominaliśmy już w kilku artykułach.
Teraz jednak, odchodząc od kontrowersji, wracamy do sprawy powrotu Megaupload i startu usługi MegaBox - przez, którą zdaniem Kima rozpętała się cała afera. Dotcom kilka miesięcy temu zapowiedział start Megaupload jeszcze w bieżącym roku, na jego stronie internetowej wystartował nawet specjalny licznik odliczający czas pozostały do powrotu serwisu do sieci.
Ostatnio za pośrednictwem swojego oficjalnego konta na Twitterze poinformował, że -"Kod serwisu jest już w 90% ukończony. Serwery zamówione. Prawnicy, partnerzy i inwestorzy gotowi. Cierpliwości, nadchodzimy".
Nowy Megaupload ma być lepszy, większy i odporny na ataki i zakusy amerykańskich władz, sterowanych przez wielkie Hollywoodzkie wytwórnie. Tak czy inaczej, Dotcom jest pewny startu nowej odsłony portalu i nowej usługi MegaBox, której promocję już rozpoczął. Ma ona w domyśle odciąć wielkie wytwórnie od wyzyskiwania artystów, wprowadzając nowy system sprzedaży, który całkowicie je ominie.
Według założeń ponad 90% dochodów ze sprzedaży albumów czy utworów muzycznych ma trafiać do kieszeni artysty, zaś reszta do usługi MegaBOX. Do tej pory, w zależności od konstrukcji kontraktu artystom przypadało jedynie kilka procent dochodu ze sprzedaży, większa część trafiała zaś do wytwórni.
W międzyczasie w Nowej Zelandii wybuchł kolejny skandal związany z Megaupload i Kimem Dotcomem. Na światło dzienne wyszedł fakt bezprawnej inwigilacji założyciela wspomnianego serwisu. Premier Nowej Zelandii - John Key wydał w tej sprawie oświadczenie w którym ogłosił, że zlecił śledztwo w tej sprawie.
W aresztowaniu Dotcoma intensywnie pomagało nowozelandzkie Government Communications Security Bureau - odpowiednik CIA. Jak się okazało zarówno założyciel Megaupload i Bram van der Kolk byli inwigilowani przez funkcjonariuszy GCSB, którzy robili to na polecenie władz Stanów Zjednoczonych.
Jakby tego było mało, w Nowej Zelandii zabroniona jest inwigilacja obywateli i stałych mieszkańców, więc takie działanie służb było zupełnie niezgodne z obowiązującym tam prawem. Premier zlecił dokładne zbadanie zachowania się służb GCSB, wspominając o potrzebie budowania zaufania publicznego, od którego zależy powodzenie wielu działań.
Afera z inwigilacją również działa niekorzystnie dla premiera, gdyż służba GCSB jest jednostką mu podległą, a on i jego współpracownicy nadzorują jej prace i musieli sami wydać zezwolenie inwigilacji Dotcoma.
Źródło: Kim.com, Twitter, TorrentFreak
Komentarze
33Władza USA sięga znaaacznie dalej niż granice państwa. Możemy się temu sprzeciwiać - co zresztą sukcesywnie jest robione, ale prędzej czy później zostanie wydany taki akt prawa i na takich warunkach, że władze Państw powiązanych polityką zagraniczną z USA (czyli większość krajów UE) będzie musiała przyklepać wcielenie jego w życie.
Oczywiście wszystko będzie robione "jawnie" i dla "naszego dobra", ale w tym momencie o demokracji będziemy musieli zapomnieć.
Jaka to szkoda że został sądzony w normalnym kraju.... ;)
PS. W końcu nowy wygląd, aż chce się czytać newsy i pisać komentarze : P
swoją drogą niech rusza jak najszybciej z serwisem :) zawsze jakaś konkurencja a zapowiada się, ze to będzie naprawdę mocna konkurencja :) oby mu sie udało :)
a my, to niby nie jesteśmy???
Dot com ma dobry plan i niech mu sie powiedzie i osobiscie mu zycze jak najlepiej !