Xiaomi Mi Watch - wygląda zupełnie jak Apple Watch (i może się równie dobrze sprzedawać)
Na pierwszy rzut oka trudno go odróżnić od Apple Watcha, ale jego system to konkurencyjny Wear OS od Google. Zobaczcie jak prezentuje się Xiaomi Mi Watch – pierwszy smartwatch tego chińskiego producenta.
Premiera pierwszego smartwatcha Xiaomi - Mi Watch to taki tańszy Apple Watch
Prostokątny ekran i korona w górnej części prawego boku sprawiają, że Xiaomi Mi Watch wygląda niemal zupełnie jak Apple Watch, zajmujący pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych smartwatchów na rynku. Nienaganny wygląd w połączeniu z niezłym wyposażeniem i bardzo atrakcyjną ceną mogą przełożyć się na równie dobre wyniki sprzedaży tego gadżetu.
Mi Watch to pierwszy smartwatch w ofercie firmy Xiaomi, która zdążyła już zdobyć serca gadżetomaniaków opaskami fitness z rodziny Mi Band. Wprawdzie w sklepach znajdziemy też wiele modeli spod znaku Amazfit, które często są kwalifikowane jako produkty tego producenta z Państwa Środka, ale w tym przypadku mówimy o pierwszej autorskiej i sygnowanej własnym logo konstrukcji.
Oto co Xiaomi Mi Watch ma w środku, a nie ma się czego wstydzić
Wiemy już, że Xiaomi bezwstydnie (a może i bezczelnie) skopiowało stylistykę zegarka Apple, ale zajrzyjmy teraz do środka. Sercem Mi Watcha jest czterordzeniowy procesor Snapdragon Wear 3100 4G. Towarzyszy mu 1 GB pamięci RAM i razem podzespoły te powinny zapewnić płynną pracę systemu Wear OS od Google. Jego obecność dobrze wróży, to w końcu solidny fundament.
Co ciekawe, Xiaomi Mi Watch jest pierwszym smartwatchem ze zmodyfikowanym systemem Wear OS. Konkretnie producent przygotował nakładkę MIUI, która modyfikuje wygląd i oferuje 40 zainstalowanych aplikacji rozszerzających funkcjonalność platformy. Miejscem wyświetlania się wszystkich treści jest 1,78-calowy ekran AMOLED o zagęszczeniu pikseli na poziomie 326 PPI.
Wewnątrz zegarka znalazło się też miejsce dla 8 GB pamięci, modułów łączności bezprzewodowej Wi-Fi 4, Bluetooth 4.2 i 4G, NFC i GPS, pulsomierza i monitora snu, mikrofonu i głośnika oraz silnika odpowiadającego za wibracje. Dopełnieniem całości jest akumulator o olbrzymiej pojemności: 570 mAh. Przy normalnym użytkowaniu ładowanie co dwa dni jest jak najbardziej możliwe.
To Xiaomi, więc jak zwykle poważnym atutem jest (niewygórowana) cena
Xiaomi Mi Watch nie jest smartwatchem klasy Apple Watcha, ale w rankingach sprzedaży może stanowić dla niego poważną konkurencję. Wygląda też na godnego rywala dla takich konstrukcji jak Samsung Galaxy Watch Active 2 czy Huawei Watch GT 2. Bez wątpienia jego istotnym atutem będzie cena – ta została ustalona na 1299 juanów, czyli przy prostym przeliczeniu trochę ponad 700 złotych.
Źródło: Xiaomi, GizmoChina, GSMArena
Warto zobaczyć również:
- Fitbit w rękach Google - gigant zapłaci ponad 2 miliardy dolarów
- Huawei Watch GT 2 pokazany światu
- Amazfit Stratos 3 - stylowo, funkcjonalnie i (całkiem) niedrogo
Komentarze
2Z kolei APple Watch to zupełnie inna para kaloszy. Wszystko działa szybko, nie ma żadnego laga, bateria potrafi wytrzymać cały dzień bez ładowania. Jeśli Google czegoś szybko nie zmieni w systemie , a Qualcomm nie da nowego procesora, to zegarki na Androidzie wymrą, bo - poza ceną - przegrywają ze wszystkim z Apple Watch.