Branża sprzętowa może poszybować w górę - wszystko dzięki Microsoft Flight Simulator
Microsoft Flight Simulator 2020 to bez wątpienia jeden z najlepszych symulatorów lotniczych, który ma szansę wpłynąć na rozwój elektronicznej rozgrywki. Okazuje się, że nowe dzieło Asobo Studio może też wpłynąć na rozwój branży sprzętowej.
Nowy Microsoft Flight Simulator zaskakuje świetnymi widokami, ale ma też ogromne wymagania – do komfortowego grania w wysokich ustawieniach trzeba zaopatrzyć się w wydajny komputer do grania. Okazuje się, że popularność MSFS i jego wymagania, mogą mieć wpływ na branżę sprzętową.
Microsoft Flight Simulator 2020 pobudzi rynek podzespołów komputerowych
Według raportu Jon Peddie Research, dzięki wydaniu Microsoft Flight Simulator, zyski branży sprzętowej w najbliższych trzech lata wzrosną aż o 2,6 mld dolarów. Jeszcze większe zyski będą widoczne w całym cyklu życia tytułu.
Skąd taki wzrost? Analitycy szacują, że w tym samym czasie sprzedanych zostanie 2,27 mln kopii gry, a gracze będą chcieli zmodernizować swój sprzęt – zainstalować wydajniejsze podzespoły, zmienić monitor czy zainwestować w kontrolery.
Prognozuje się, że wzrost będzie dotyczyć podzespołów niskiej, średniej i wysokiej klasy. Najwięcej zyskają jednak producenci topowego sprzętu (zwłaszcza, że w MSFS można grać w rozdzielczości 8K lub z wykorzystaniem gogli VR).
Jeżeli planujecie zakup nowego sprzętu pod Microsoft Flight Simulator, koniecznie zerknijcie do naszego zestawienia polecanych kart graficznych.
Źródło: TechPowerUp
Zobacz więcej o Microsoft Flight Simulator:
- Microsoft Flight Simulator zarzyna nawet najlepsze karty graficzne - testy wydajności GPU
- Microsoft Flight Simulator? 10/10
- Małe, średnie i duże. Rozmiar nie ma znaczenia, wszystkie wyglądają świetnie
Komentarze
31Szkoda, bo miala duzy potencjal a zje ja DLC kosztujace drugie tyle co podstawa.
O ile gra dziala mega plynnie na ultra przy GTX1080 (1650x na cos), tak same menu potrafi byc nie uzywalne :/
Sprzet nic tutaj nie zmieni.
Teraz widać identyczny trend, kiedy to dany tytuł wymaga topowej grafiki. Problem w tym że topową konfigurację ma niewielu użytkowników, nie liczę tu fanatyków gier, którzy w sumie są nieliczną grupą, na gry przetupują cały swój najlepszy czas (to ich wybór i szanuję to), i wydają na najlepszy sprzęt każdą kasę w ich zasięgu (tego nie szanuję, ale to też ich wybór).
W tej sytuacji producenci czy chcą czy nie, muszą iść na kompromis, i tak sprofilować wymagania gry, aby gra była wystarczająco dobra graficznie, ale poszła bez większych problemów na większości sprzętu posiadanego przez użytkowników.
A tutaj wielcy 'analitycy' wyskakują z ms flight symulator. czy aby to sensownie działało muszę kupić RTX4190 z HBMv4 i PCIe v5? Tak wiem, tej karty nie ma jeszcze na rynku hehehe :)