Wygląda na to, że specjaliści od reklamy w Microsofcie nie wiedzą czym jest tzw. poczucie smaku. Analitycy reklam twierdzą zaś, że najnowsza reklama Internet Explorera 8 jest ohydna i jest najgorszą reklamą produktu technologicznego (czyt. przeglądarki internetowej) w historii.
Reklama Internet Explorera 8 trafiła do internetu i ma być emitowana wyłącznie w sieci. Jeśli jeszcze jej nie widziałeś, nie masz czego żałować.
Osoby zainteresowane reklamą mogą ją zobaczyć poniżej. Ostrzegamy jednak, by nie oglądać jej z pełnym żołądkiem. To nic przyjemnego.
Dla tych, którzy jednak oszczędzili sobie oglądania, napiszemy, że na reklamie widać kobietę i mężczyznę, którzy wspólnie jedzą śniadanie. Mężczyzna korzysta z laptopa. Po chwili kobieta chce sprawdzić coś w internecie i pożycza od niego komputer, by za moment odkryć jakieś niepokojące treści i zacząć wymiotować. Na kuchnię i na męża.
Microsoft tytułuje reklamę akronimem O.M.G.I.G.P., czyli "Oh my god I’m going to puke", co w wolnym tłumaczeniu można przetłumaczyć na "o mój boże, będę wymiotować".
Apel do Microsoftu: najlepiej powstrzymajcie się od projektowania "twórczych" reklam.
Jak nietrudno się domyślić, reklama miała (i ma) promować jedną z funkcji Internet Explorera 8 - tryb prywatnego przeglądania (Przeglądanie InPrivate), zwany także "trybem porno".
Źródło: Inf. własna
Komentarze
35G.
Ktoś zrobił dla nich niesmaczny żart.
Nic nie wskazuje na to by to był ich wyrób.
Wątpie by sobie na to pozwolili.
reklama sama w sobie kiepska i bez polotu... może gdyby ją bardziej dopracowali albo pomyśleli o ciekawszym rozwiązaniu? najwyraźniej komuś zabrakło wyobraźni, ale równie dobrze mogło być to celowe zagranie, żeby reklama była nieco "cepowata" ;)
P.S. Takie wymiociny dla amerykanów to norma po tych hamburgerach, macdonaldach i tego typu g.wnie.
Choć i u mnie w robocie są zdania podzielone "kogoś w Microsofcie powinni obrzygać za tą kampanię w każdym bądź razie
teraz IE8 zawsze będzie mi się kojarzył z tą panią
i jej problemami trawiennymi"
No cóż, wrażenia na mnie nie wywarło, pośmiać się pośmiałem, a i podziwiam za żarcik ;).
Świadomość IT w stanach jest żadna. Oni używają produkt , that its all.
Kasa, kasa, to się liczy. Reklamy są podobno zawsze robione pod najbardziej debilnego odbiorce. Może to i prawda. Teraz reklamy MS są na poziomie chemii jaką kupuje się w markecie, gdzie "brud znika" ?????? Gdzie znika ?????
WIN7 i IE8 za oceanem ma sukces gwarantowany, bo klienci już są tak zhomogenizowani że nie widzą innego produktu. OSX używają jedynie kupujący MACa a o Linuksie nie słyszało 99,9% społeczeństwa (o Polsce też - jakiś kraj w Afryce, bo w Azji są Chiny:).
Takie mamy czasy. Już nie ma miejsca na Chopina, Picasso i Moneta. Teraz tandeta z chin z logiem dobrego brendu rządzi.
Jeżeli nie jest to żart, to IE8 będzie w europie miała antyreklamę zrobioną przez samych twórców ;)
Ale cóż, widać założeniem było żeby mówili, nie wazne co, ale żeby mówili.
Jestem ciekawe jak będą reklamować Win7?? A może anty wirusa microshita ^^.
Kreatywne "muski" :P
Używam Firefoxa i Opery. Nigdy nie lubiłem IE. Tak jak z każdym produktem MS, miałem wrażenie, że jest zbyt pewny siebie i myśli że wszyscy go lubią. A lubią go tylko n00by.