Microsoft ma problem. Co czwarty komputer wciąż działa na Windows 7
Wśród osób korzystających z komputerów bardzo trudno znaleźć te, które nie spotkały się z systemem Windows. Zdania co do tego, która z jego wersji jest najlepsza są podzielone, ale głosów, iż jest to Windows 7 wciąż nie brakuje.
Statystyki pokazują, że Windows 7 nadal cieszy się dużymi udziałami na rynku
NetMarketShare opublikowało najnowsze statystyki dotyczące rynkowych udziałów poszczególnych systemów operacyjnych. Nic nie mogło oczywiście zmienić się w kwestii tego, który znajduje się na pozycji zdecydowanego lidera. To Windows 10. Również druga pozycja nie stanowi zaskoczenia, od wielu miesięcy zgarnia ją Windows 7.
Bardziej interesujące jest jednak to, że jego rynkowe udziały wynoszą 24,28%. To oznacza, że od początku tego roku spadły zaledwie o około jeden punkt procentowy. Dlaczego nawiązujemy akurat do początku tego roku? Ponieważ to właśnie wtedy, 14 stycznia, oficjalnie zakończyło się wsparcie dla Windows 7. Obecnie nie otrzymuje on już żadnych aktualizacji (wyjątkiem są klienci biznesowi decydujący się na dodatkowe opłaty), ale jak widać nie jest to dla użytkowników zniechęcające.
Windows 7 jest zbyt dobry? Dlaczego użytkownicy nie chcą z niego rezygnować?
Dyskusje mogą trwać tu naprawdę długo. Sami ostatnio przedstawialiśmy powody, dla których przesiadka na Windows 10 wydaje się dobrym pomysłem. Przygotowaliśmy też obszerne porównanie Windows 7 vs Windows 10, w którym sprawdzaliśmy, jak starszy system wypada na nowych komputerach i czy jest w stanie w pełni wykorzystywać ich potencjał.
Nie ulega wątpliwości, iż Microsoft życzyłby sobie transferu użytkowników z Windows 7 na Windows 10. Obecnie co czwarty komputer działa na Windows 7, co z racji wieku tego systemu producentowi raczej nie odpowiada. Nieprzypadkowo zaprzestał przecież dalszego rozwoju, a później wsparcia.
Korzystacie jeszcze z Windows 7? Nie chcecie z niego rezygnować czy też z jakiegoś powodu jesteście zmuszani przy nim pozostać?
Źródło: NetMarketShare
Warto zobaczyć również:
- Microsoft zrobił pierwszy krok do uśmiercenia Windows 10 32-bit
- Windows 7 vs Windows 10 przy modernizacji sprzętu – sprawdzamy, czy opłaca się pozostać ze starym Windowsem!
- Dlaczego warto przejść z Windows 7 na Windows 10
Komentarze
31Jeśli ktoś używa komputer do pracy i mu wszystko działa to po cholerę ma zmieniać? I drżeć po każdym update, że przestanie?
Na windows 7 mi wszystko działało przez lata.
Każda aktualizacja win10 coś psuła, a często po tych dużych niektóre komputery nie wstawały i kółko się cofały do poprzedniej wersji by znowu za parę dni próbować wrzucać tę samą wadliwą aktualizację (głupi czy co? - retoryczne...) Każda aktualizacja to strach, a każda duża to pewność, że coś pójdzie nie tak...
Dopiero permanentne zblokowanie aktualizacji 2 lata temu przyniosło spokój i ulgę. Raz na kilka tygodni blue screen można przeżyć...
A tymczasem tam, gdzie jest windows 7 dalej wszystko działa...
cnu...
a wiadomo jak to bywa z usługami,nawet w porządnym burdelu bywa niewąski syf.
a 7?
jak skała.
ekran na niebiesko miałem tylko wtedy jak uwierzyłem że coś potrafię.
do 10 miałem kilka podejść
nawet 98se tam mnie nie wkurwił.
sorki za słownictwo ale 10 to creme de la creme samej pianki z dobrego szamba
będę siedział cały czas na Win7 na platformie Intel Z370 i nie mam zamiaru zmieniać :)
Wadą Windows 7 i 8 jest to, że Microsoft nie sprzedaje już długi czas tych systemów, przez co dogadał się z producentami sprzętu i np. karty graficzne nie otrzymują sterowników na starsze systemy (szczególnie jeśli o 8 chodzi). Liczyłem na większy sukces Stadii. No gry zrobione pod Stadię teoretycznie łatwo byłoby przeportować pod inne linuxy, bo to Vulcan a nie Directx
Microsoft zrobił ogromny błąd, porzucając windows8/8.1 krótko po premierze. poza tym win8.1 powinien zostać wydany jako SP1 do windows8, niestety wygrała jakaś chora ideologia.
co do win10, jest on ogromnie problematyczny. microsoft wprowadza kolejną podwersję windowsa, i ...... nagle sterowniki które działały, przestają działać. tak np. się stało ze sterownikami do grafiki zintegrowanej intela, więc intel w pośpiechu szykował aktualizację. taki los spotkał też jak ostatnio czytaliście, procek intel keby like G czyli mix cpu intela i gpu amd. wielka szkoda. czy to api do sterów w win10 musi być tak mocno niestabilne jeśli chodzi o zgodność wsteczną ???????
były też doniesienia od byłych pracowników MS, że w samym windowsie zaczęło się sporo psuć w momencie budowania Windows Vista jako następcy dla WindowsXP.
jeśli chodzi o aplikacje kafelkowe, czy metro, czy aplikacje uniwersalne, także tutaj microsoft kompletnie spartolił sprawę. jeśli tak bardzo im zależało na czymś nowym aby się pozbyć uwiązanego do x86 interfejsu win32api, mogliby środowisko uruchomieniowe od razu wydać na win7/8/8.1/10 dla tych całych kafelków. ale tego nie zrobili, i się wielce dziwią że te nowe środowiska uruchomieniowe tak bardzo topornie są przyjmowane przez użytkowników.
dla kontrastu, jak zrobili .NET, tego błędu nie popełnili, ale popełnili inny, może i gorszy. bardzo rozdrobnili .NET, to jest kilkanaście różnych produktów. dopiero teraz to zbierają do kupy z pomocą społeczności dzięki projektowi .NET Core z otwartym kodem, co nie znaczy że ten kod jest uwolniony w sensie licencyjnym.