Dotychczasowe urządzenia peryferyjne pójdą na emeryturę. Zastąpi je wielka trójka: dotyk, gesty i głos.
Klawiatura plus myszka to sprawdzony zestaw do obsługi komputera. Dave Coplin z Microsoftu twierdzi jednak, że niedługo pożegnamy już to leciwe rozwiązanie, a przywitamy interfejsy nowej generacji.
Dotyk, gesty, głos. To właśnie one w przyszłości posłużą do sterowania komputerami. Tak przynajmniej uważa Coplin. Takie myślenie można też dostrzec w działaniach Microsoftu – coraz większe przywiązanie do urządzeń 2-w-1 oraz rozwój gogli HoloLens.
Dla większości z nas (sześćdziesięcioletnia już) myszka jest czymś całkowicie naturalnym. Dla najmłodszych, którzy urodzili się już w erze „dotykowej”, jest to jednak coś kompletnie nieintuicyjnego. Podobnie może wkrótce stać się z klawiaturą QWERTY.
Microsoft coraz częściej promuje ekrany dotykowe. Ich era także jednak ma się szybko skończyć. Ostatecznym (przynajmniej na razie) celem jest sterowanie za pomocą głosu i gestów – intuicyjne i komfortowe. Nasze polecenia będą wykonywać sztucznie inteligentni asystenci.
Jakkolwiek futurystyczna wydaje się dobrze działająca komunikacja z komputerem za pomocą głosu i gestów, prężny rozwój technologii, takich jak Intel RealSense, Cortana czy HoloLens pokazuje, że nawet w niedalekiej przyszłości może ona stać się czymś realnym.
Przynajmniej w krajach anglojęzycznych. Jak bowiem wiadomo, Cortana nie radzi sobie najlepiej z innymi językami. Pytanie brzmi, czy jesteśmy gotowi na taką zmianę zasad…
Źródło: WinBeta
Komentarze
29Praca w biurze w OPEN SPACE, będzie dopiero komiczna,
normalnie klawiatury i myszki zastąpimy ścianami dźwiękochłonnymi !
Tak na pewno będzie taniej ;)
Może jedynie jeżeli ktoś nie gra...
No jeżeli to wymuszą to może będzie mniej grubych ludzi, bo takie machanie może nieźle zmęczyć szczególnie jak się w coś gra. Kto używał Hololensa lub próbował obsługiwać menu xboxa kinectem ten wie.
Po drugie człowiek nie zawsze potrafi się dobrze skupić i np. ja znacznie lepiej pisze, niż mówię (już sobie wyobrażam ile razy mówiłbym cofnij).
Obsługa głosowa jest dobrym dodatkiem (np. znajdź synonim, czy tak jak pisałem wcześniej: "dodaj stronicowanie, zacznij od drugiej strony") itp. Ale trudno będzie zastąpić pisanie. Nawet interfejs sterowany w 100% myślami nie byłby super precyzyjny, przez haos, który znajduje się w naszej głowie (ale lepszy, niż głosowy, o ile byłby zrobiony BARDZO dobrze).
Dotyk i gesty również są przydatne, jednak same w sobie też nie są w stanie zastąpić klawiatury. Jedyne co może zostać zastąpione to mysz, choć póki co sobie tego nie wyobrażam, to wiem, że będzie pierwsza "do odstrzału". Klawiatura (w formie niekoniecznie fizycznej) jeszcze dłuuugo będzie nam towarzyszyła.
Fajne są te wyobrażenia przyszłości, jednak przez kolejne 20 lat mimo, że zmieni się dużo, to mysz i klawiatura na pewno jeszcze będą, nawet jeżeli nie będą wykorzystywane tak intensywnie, jak obecnie.
Nie sądzę, że mysz i klawiatura jakie teraz znamy zostaną całkowicie zastąpione. Ale w większości zastosowań mogą okazać się zbędne. Tak jak w laptopach mysz nie jest konieczna, bo mamy touchpad dzięki, któremu możemy się całkiem wygodnie posługiwać interfejsem. W smartfonach, które dzierżymy w dłoniach większość czasu, też próżno szukać klasycznych rozwiązań. Przyciski odeszły do lamusa już ładnych pare lat temu. A chciałbym zauważyć, że te najmłodsze pokolenie pierwsze z czym ma styczność to ekrany dotykowe. I może być zaskoczeniem o ile łatwiej takie 2-3 letnie dziecko jest w stanie zrobić coś na ekranie dotykowym a nie za pomocą klawiatury i myszki. I to te własnie dzieci są już wychowywane w erze gdzie, szczególnie, mysz już nie jest nieodzownym narzędziem do korzystania z różnych interfejsów.
Nie jestem zdania, że za te pare lat każdy jeden interfejs da się przerobić na te "nowe" (nie są nowe, bo z nich korzystamy w innych aspektach życia, jeszcze dłużej niż z klawiatury czy myszki) sposoby komunikacji. Ale! Ale będzie się na pewno działo tak, że w mniej wyspecjalizowanych zastosowaniach, zostaną one wyparte przez wspomniane w artykule technologie. Tak jak pad jest typowo do gier, kierownica do wyścigów, tablety graficzne do rysowania, tak samo mysz i klawiatura może przenieść się do niszy, gdzie gesty, mowa i dotyk nie będą wystarczające.
Podsumowując, wyparcie - globalnie nie. Ale częściowe, już jest obecne i postępuje.
Osobiście jest mi szybciej powiedzieć jedno zdanie do Cortany, żeby ustawiła mi przypomnienie niż wyklikiwać to samemu.
Wystarczy być trochę bardziej otwartym na nowe technologie i nie negować wszystkiego dla zasady albo w imię przyzwyczajeń.
Swego czasu podobny wieszcz przepowiadał o końcu ery PC.... Kolejny rok a... właśnie. Szkoda gadać.
Niech lepiej M$ zajmie się pokazaniem tego "gadżetu", który ma zrewolucjonizować rynek.
Tak, mieliśmy już przykład na kinect'cie jakie to super wygodne i precyzyjne rozwiązanie ;)